Anna Mucha oszukana
Wizerunek aktorki został bezprawnie wykorzystany w reklamie "cudownego" środka na odchudzanie. Sprawą już zajmują się prawnicy Muchy.
Jakiś czas temu w Internecie można było trafić na reklamy preparatu na odchudzanie firmowane twarzą Muchy (30 l.), która w trakcie udziału w "Tańcu z gwiazdami" zrzuciła zbędne kilogramy.
"Super Express" zapytał aktorkę, czy naprawdę wyraziła zgodę na umieszczenie swojego wizerunku w reklamie. Oczywiście okazało się, że firma "pożyczyła" go sobie bezprawnie:
"Mój wizerunek został użyty w tej kampanii bezprawnie, bez mojej wiedzy i zgody. Nigdy nie wyrażałam zgody na firmowanie twarzą żadnego preparatu wątpliwego pochodzenia, nie stosowałam i nie stosuję żadnych suplementów diety wspomagających odchudzanie" - oświadczyła Ania.
Sprawę badają już prawnicy Muchy; jej finał z pewnością będzie miał miejsce w sądzie.
Były sędzia i doradca medialny, Piotr Ostrach, uważa, że aktorka ma wygraną w kieszeni. "Trzeba mieć skłonności samobójcze, żeby promować się kosztem celebrytki, która lubi wygrywać. Także procesy" - podsumowuje.
Zobacz również: