Anna Mucha padła ofiarą oszustwa? Próbowano od niej wyciągnąć prywatne dane. „Ostrzegam Was, żebyście się nauczyli”
Anna Mucha (42 l.) postanowiła przestrzec swoich fanów przed złymi ludźmi. Opowiedziała im więc o tym, co przydarzyło jej się kilka dni temu. Można się przerazić?
Anna Mucha jest jedną z najbardziej aktywnych celebrytek, jeśli chodzi o media społecznościowe, a zwłaszcza popularny teraz Instagram. Kobieta nie ukrywa tego, jaka jest, uwielbia kontakt z ludźmi i potrafi mówić o nich bez ogródek, co nieraz już spotykało się z nieprzychylnym odbiorem, bo Ania umie dosadnie odpowiedzieć nawet swoim fanom.
Chociaż Mucha wydaje się osobą waleczną i mądrą, niemalże padła ofiarą oszustwa. Ktoś, występujący pod imieniem "Magda", próbował ją okraść za pośrednictwem popularnej strony sprzedażowej. Ania postanowiła podzielić się tą historią ze światem ku przestrodze.
Chociaż oszustowi do tego momentu szło jak z płatka, Ania w końcu zauważyła, że coś jest nie tak. Nigdy przy zakupie jakichkolwiek rzeczy nie musiała bowiem podawać tak wielu prywatnych danych. Każde kolejne odkrycie uświadamiało jej, że padła ofiarą oszustwa.
Mimo swoich podejrzeń aktorka przeprosiła "internautkę" za to, że nie wykona rzekomej transakcji. Co więcej, Ania zgłosiła całą sprawę administratorowi, chociaż z marnym skutkiem.
Mucha, jako ta "mądra po szkodzie", nie ukrywała przykrej sytuacji przed opinią publiczną, ponieważ chciała ostrzec wszystkich innych, którzy bezwiednie mogą paść ofiarą oszustwa. Przyznała, że sama należy do wyjątkowo rozsądnych osób, więc wie, że właściwie każdy może się nabrać na coś podobnego.
Zobacz też:
Klaudia Halejcio dopiero co narzekała na raty kredytu, a teraz wydała 18 tys. złotych na... obraz!
Woźniak-Starak zabrała ukochanego do Sopotu. Już nie kryje się ze swoim związkiem! Będzie ślub?
Wszyscy mężowie Izabelli Scorupco. Kim byli partnerzy gwiazdy?
"Też mam kredyt i wyższe raty". Prezydent zapytany o wakacje kredytowe