Anna Mucha: "Trzeba zajrzeć do kościółka". Uraziła wtedy katolików?
Anna Mucha wiele razy wypowiadała się na temat swojego ateistycznego światopoglądu. Dlatego jej wizyta we francuskim kościele w ubiegłym roku mogła zdziwić niektórych jej fanów. Aktorka nie udała się tam wtedy jednak, by oddać się modlitwie, ale by zrobić sobie parę pamiątkowych zdjęć.
Anna Mucha niejeden raz rozgrzała internet, zamieszczając kontrowersyjny wpis i zdjęcia na swoim Instagramie.
"A przy niedzieli trzeba zajrzeć do kościółka. O mało co zapomniałabym Wam napisać, że produkuje kolejny spektakl w gwiazdorskiej obsadzie, komedie, także jeśli ktoś chce zobaczyć więcej (lub boi się, że tylko d**ę mam do pokazania) to zapraszam do teatrów w całej Polsce. A teraz ... niech się wstydzi ten, co ... w teatrze nie był" - brzmi podpis pod jej fotografiami na Instagramie.
Na pierwszej fotografii widać ją na tle pięknych średniowiecznych francuskiego kościoła. W rogu zdjęcia widzimy żółtą tabliczkę z napisem "Deviation" wskazującą jakby na Muchę. Drugie zdjęcie jest o wiele bardziej odważne i najlepiej jeśli zainteresowane osoby zobaczą je na własną odpowiedzialność. Z pewnością jego treść koresponduje z podpisem pod fotografiami.
Po ukazaniu się tych zdjęć w 2022 roku na reakcję fanów nie trzeba było długo czekać. "Niesmaczne, prowokacyjne i przede wszystkim nie na miejscu. Trochę szacunku do miejsca świętego i pohamowania z pisaniem takich tekstów pod takim zdjęciem. Czemu to miało służyć?" - oburzała się jedna z obserwujących profil Ani osób. Był to i tak jeden z łagodniejszych komentarzy.
Anna Mucha do wiary katolickiej i jej symboli podchodzi z dużym dystansem i bardzo krytycznie. Nie uznaje przy tym tematów tabu i krytykuje również między innymi kult Jana Pawła II.
"Jan Paweł II traktowany jest w Polsce jak złoty cielec. Mało kto postępuje zgodnie z jego naukami, ale każdy może sobie postawić na półce album za piętnaście złotych z fotografiami papieża" - powiedziała kiedyś gwiazda.
Jakie jest wasze zdanie o odrobinę już zapomnianej sesji zdjęciowej Anny Muchy?