Reklama
Reklama

Anna Mucha wściekła na rząd Tuska!

Anna Mucha (33 l.) jest oburzona kolejnymi pomysłami premiera i jego rządu. Dała temu wyraz na swoim blogu...

Aktorka znana m.in. z "M jak miłość" i zarabiania na swojej ciąży, postanowiła zabrać głos w społecznej debacie, którą wywołały pomysły rządu, aby w każdym samochodzie obowiązkowo znajdował się alkomat.

Ma to związek z ostatnimi tragicznymi wydarzeniami na polskich drogach, które spowodowali w większości pijani kierowcy.

Pomysł z alkomatami nie przypadł do gustu Ance. Z tego powodu napisała, co sądzi na ten temat.

"Krew mnie zalewa, ale czara się chyba dziś przelała. tak. tak. z kielicha się wylało jak przeczytałam pomysł rządu nt. walki z pijakami za kółkiem... nie chodzi o wysokość kar czy ich dotkliwość, nieuchronność itp. nie chodzi mi o to czy i jak karać osoby, które zgadzają się na prowadzenie auta przez pijaną osobę... milczących (bądź nawet nie) pasażerów, bo na ten temat myślę, że możemy dyskutować...

Reklama

Ale pomysł z alkomatami w autach?!!! a może powinniśmy wozić ze sobą jeszcze kajdanki, no bo zawsze, potencjalnie możemy popełnić jakąś zbrodnie i trzeba będzie nas skuć, albo my będziemy musieli kogoś skuć? woźmy obowiązkowo foteliki dziecięce, bo być może kiedyś zostaniemy rodzicami, woźmy płynny asfalt, bo może trzeba będzie naprawić jakąś dziurę w drodze..." [pisownia oryg.] - zżyma się celebrytka.

Anka nie tylko krytykuje, ale nawet znalazła o wiele lepsze rozwiązanie!

"A może zamiast absurdów np. zacznijmy od tego, dlaczego na stacjach można kupić alkohol? Może należałoby to ograniczyć? A może w Polsce się nie przyjmie, bo zbyt restrykcyjne? (...) nie mogę wyjść z podziwu dla ilości i dostępności sklepów 24h z alkoholem..." - dodaje.

Mucha na premiera!


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Mucha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy