Anna Popek już tego nie ukrywa. Mówi wprost o powrocie na antenę [POMPONIK EXCLUSIVE]
Anna Popek poinformowała w mediach społecznościowych, że jej współpraca z TVP po ponad trzech dekadach dobiegła końca. Czy doświadczona dziennikarka ma zamiar kontynuować karierę w mediach? O planach na przyszłość opowiedziała w rozmowie z Pomponikiem.
Anna Popek swoją przygodę z mediami zaczynała w TVP, a dokładnie w porannym cyklu "Kawa czy herbata", który z czasem został zastąpiony przez "Pytanie na śniadanie".
Chociaż dziennikarka szybko stała się jedną z największych gwiazd stacji, postanowiła spróbować swoich sił w innej branży i została... doradcą Ministra Finansów.
Szybko zrozumiała jednak, że jej prawdziwym powołaniem jest praca przed kamerą i postanowiła wrócić na Woronicza. Dziennikarka zaczęła otrzymywać coraz więcej propozycji - widzowie mogli oglądać ją nie tylko w słynnej śniadaniówce, ale także w takich programach jak "Świat się kręci", "Dzień dobry, Polsko!", "Załóż się" czy "Halo Polonia".
Niestety po trzech dekadach pracy w Telewizji Polskiej, z powodu wprowadzanych przez nowych włodarzy stacji, 55-latka prowadząca została nieoczekiwanie zwolniona. Roszady kadrowe dotknęły także inne wielkie gwiazdy TVP, w tym m.in. Katarzynę Cichopek, Macieja Kurzajewskiego, Izabellę Krzan i Idę Nowakowską.
Czy Anna Popek ma zamiar kontynuować swoją dziennikarską karierę, czy może będzie chciała realizować się w zupełnie nowej roli?
O plany na najbliższą przyszłość wypytał gwiazdę reporter Pomponika.
Okazuje się, że 55-latka podchodzi do wszystkiego z dużą dawką optymizmu.
"Jakiś czas temu podjęłam decyzję, że przestaję się martwić" - przyznała dziennikarka. Mimo wszystko nie zaprzecza, że ma przed sobą niełatwe zadanie.
"To, żeby przekuwać wszystko w jakąś dobrą rzecz, wymaga decyzji, dyscypliny (...) i wymyślenia, co ja teraz mogę robić. Zdefiniować się na nowo, w takim wieku, jakim jestem, to nie jest takie łatwe (...)" - zdradziła nam doświadczona prezenterka.
Jakiś czas temu w mediach pojawiły się informacje sugerujące, że Anna Popek znalazła już nową pracę i niebawem będzie można oglądać ją w nowym porannym paśmie emitowanym w telewizji prowadzonej przez Tomasza Sakiewicza. Co na ten temat ma do powiedzenia sama zainteresowana?
"Trwają rzeczywiście rozmowy i trwają przygotowania. Jak już rzeczywiście będziemy znać szczegóły, to poinformuję, również na Instagramie. Ale myślę, że natura nie znosi próżni, więc jakaś telewizja śniadaniowa powinna się pojawić, chociażby po to, by "PnŚ" miała konkurencję" - przyznała dziennikarka w rozmowie z Pomponikiem.
O czym jeszcze prowadząca opowiedziała naszemu reporterowi? Obejrzyjcie naszą rozmowę!
Zobacz też:
Ledwie Monika Richardson weszła w nowy związek, a już kryzys. Wyprowadził się od niej
Monika Richardson znów się odmładza. To był bolesny zabieg. Wiemy, co poprawiła