Anna Popek rezygnuje z botoksu
41-letnia Anna Popek postanowiła zrezygnować z kolejnych zabiegów wstrzykiwania botoksu. "Na razie wystarczy" - stwierdziła stanowczo w jednym z wywiadów.
Prezenterka wyznała kilka miesięcy temu, że swój atrakcyjny wygląd zawdzięcza kuracjom wypełniania zmarszczek jadem kiełbasianym (dwukrotnie).
- Jak się pracuje twarzą to należy korzystać z różnych sposobów, by utrzymać urodę w dobrym stanie - tłumaczyła.
Teraz powiedziała jednak "dość". Zapytana przez magazyn "Świat&Ludzie", czy zdecyduje się na kolejny zabieg, odparła: - Na razie wystarczy. Mam wrażenie, że im mniej ingerencji w ciało, tym lepiej wyglądam. Organizm sam dąży do tego, by być w dobrej formie, jeżeli mu nie przeszkadzasz.
Popek zdradziła również, w jaki sposób zrzuciła ostatnio kilka zbędnych kilogramów...
- Rzeczywiście, ostatnio schudłam, ale nie był to kaprys. Latem robiłam sesję zdjęciową przy basenie. Nagle widzę - tu fałdka, tam fałdka. Tak nie może być. Zrobiłam badania, na jakie produkty jestem uczulona: białą mąkę, chleb, orzechy laskowe, rodzynki, wino. Kiedy je odstawiłam, kilogramy same zaczęły schodzić. Żadnej forsownej diety. Przy okazji poprawiła mi się cera.
Zobacz również: Popek po kolejnym botoksie?