Anna Popek szykuje się na zmiany w TVP. Już zaplanowała wyjazd za granicę
Anna Popek, która z Telewizją Polską związana jest od kilkudziesięciu lat, dziś nie ukrywa, że w związku z możliwymi zmianami w stacji bierze pod uwagę różne scenariusze. Dlatego też ostatnio zdecydowała się kontynuować naukę i zdobyć nowe doświadczenie. Z tego powodu przygotowuje się do wyjazdu za granicę.
Anna Popek jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej. Z publicznym nadawcą współpracuje z przerwami już od ponad dwudziestu lat. W międzyczasie próbowała swoich sił w innych branżach, jednak po jakimś czasie okazało się, że praca przed kamerą jest jej prawdziwym powołaniem.
Gwiazda przez wiele lat związana była z porannym formatem "Pytanie na śniadanie". W pewnym momencie, po czternastu latach współpracy, prezenterka nieoczekiwanie zdecydowała się zrezygnować ze występów w popularnej śniadaniówce i zajęła się prowadzeniem autorskiego talk-show "Świat się kręci".
W międzyczasie 55-latka została... doradcą ówczesnego Ministra Finansów Grzegorza Kołodki. Jednak szybko okazało się, że kariera polityczna nie jest jej pisana.
Ostatnio jednak przyszłość prezenterki na Woronicza znów stanęła pod sporym znakiem zapytania.
Wszystko z powodu plotek o rzekomej rewolucji, którą w mediach publicznych ma zamiar przeprowadzić ekipa rządząca.
Do sensacyjnych doniesień prowadząca popularną śniadaniówkę postanowiła odnieść się w jednym z wywiadów.
"Obecnie mamy takie czasy, że wszystko dynamicznie się zmienia, więc ja staram się być przygotowana do wszystkiego"- oceniła w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
Choć praca w telewizji jest jej prawdziwym powołaniem, Anna Popek nie osiada na laurach i cały czas stara się dokształcać.
"Jestem dziennikarką. Kocham swój zawód. Bardzo lubię pracę w tym zawodzie i wydaje mi się, że jestem coraz lepsza. Cały czas się uczę. Zresztą podjęłam też inne studia. Skończyłam jednoroczne studia menadżerskie na SGH, teraz studiuje MBA na Akademii WSB w Dąbrowie Górnicze. Ja się cały czas uczę, również w innych kierunkach, bo nie wiem jeszcze, jakie umiejętności będą potrzebne mi w życiu" - tłumaczyła.
W związku ze zdobywaniem nowego doświadczenia gwiazda TVP postanowiła na jakiś czas wybrać się za granicę.
"W lutym wybieram się do Paryża na kurs francuskiego, bo ten język bardzo lubię i chcę wrócić do nauki. Początek lutego planuję tam spędzić. A to jest cudowne miasto, więc uczenie się francuskiego w Paryżu, to jest po prostu rozkosz" - wyjaśniła w rozmowie z dziennikarzami serwisu.
Czy to oznacza, że 55-latka bierze pod uwagę pracę poza ojczyzną? Prezenterka nie ukrywa, że stolica Francji zrobiła na niej ogromne wrażenie.
"Paryż jest miastem miłości i właśnie dlatego mam zamiar iść tropem książki "Jej wysokość kurtyzana" (...) Także będę tam łączyła naukę ze zwiedzaniem miasta pod kątem historycznym tej epoki, która jest taka piękna i dlatego też tak się nazywa (...) Będzie bardzo atrakcyjnie towarzysko, ale ja jadę tam się uczyć, więc będę po prostu wkuwać słówka oraz czasy francuskie, co nie jest łatwe. Mam zamiar rzetelnie zabrać się za naukę" - pochwaliła się w wywiadzie.
Zobacz też: