Anna Powierza gorzko o instacelebrytach: „Ciało odwraca uwagę"
Anna Powierza (43 l.) przez całe swoje życie próbuje przebić się w show-biznesie. Niestety, mało kto wierzy, że ma coś ciekawego do powiedzenia. Na promocję jej książki o odchudzaniu przyszły… 4 osoby, a na Instagramie obserwuje ją niecałe 36 tysięcy…
Anna Powierza od lat próbuje zostać pierwszoligową celebrytką. W tym celu zoperowała nos, rozebrała się w „Playboyu” i „CKM” i wzięła udział w programie „Gwiezdny cyrk”, w którym zajęła 2. miejsce. Gdy po urodzeniu córki Helenki okazało się, że pozostało jej nadprogramowe 30 kilogramów, Powierza praktycznie nie wychodziła z siłowni.
Zabierała tam ze sobą córkę, którą długo karmiła piersią i ćwiczyła razem z nią. Niestety, efekty długo kazały na siebie czekać. Aktorka nie mogła zrozumieć, dlaczego mimo forsownych treningów i skrupulatnego przestrzegania diety, nie może schudnąć. Pomogła dopiero wizyta u lekarza. Zalecone przez niego badania wykazały, że aktorka cierpi na niedoczynność tarczycy i insulinoodporność.
Kiedy już leki i dieta zostały odpowiednio dobrane do potrzeb jej organizmu, rezultaty przyszły błyskawicznie. Aktorka zrzuciła 35 kilogramów i poczuła się znacznie lepiej. Nie popsuł jej humoru nawet fakt, że gdy postanowiła opisać swoje zmagania z wagą w książce, na jej promocję przyszły tylko cztery osoby.
Na Instagramie też jakoś nie może się przebić. Na razie udało jej się zgromadzić ciut ponad 35 tysięcy fanów. Jak zapewnia Powierza, byłoby ich znacznie więcej, gdyby chętnie odsłaniała odchudzone z takim wysiłkiem ciało:
Trudno oprzeć się wrażeniu, że spiskowa teoria, wypracowana przez Powierzę, może mieć coś wspólnego z ukłuciem zazdrości, które, być może, towarzyszy jej, gdy patrzy na zasięgi innych celebrytek. Na szczęście Ania ma na to gotowe wytłumaczenie. Jej zdaniem, pokazywanie ciała jest oznaką… fałszu:
Zabrzmiało skomplikowanie. Zrozumieliście, o co chodzi Powierzy?
Zobacz też:
Polscy celebryci na Zanzibarze. Balują w hotelu skazanego przestępcy
Cleo pokazała zdjęcie babci. Uderzające podobieństwo
Ponad 700 ofiar COVID-19. Najnowszy raport resortu zdrowia
***