Anna Powierza niedawno sporo schudła. Teraz zdecydowała się na pewną zmianę
Anna Powierza znana jest głównie z "Klanu", a także ze swoich słynnych metamorfoz. Aktorka straciła sporo wagi. Ale nie tylko to się zmieniło.
Anna Powierza znana byłą dotąd z długich, jasnych, kręconych włosów. Często nosiła je rozpuszczone lub spięte w stylowy kucyk. Niedawno zaskoczyła swoich fanów zmianą wyglądu. Na Instagramie pokazała nową fryzurę. Postanowiła na prostą grzywkę, przyciemnienie i skrócenie włosów. Ta zmiana bardzo ją odmłodziła i wyszła na dobre. Zdjęcie z tą metamorfozą zyskało ponad 5000 polubień i 1300 komentarzy. Nowa fryzura odmieniła jej wizerunek, a fani nie szczędzą jej komplementów.
Anna Powierza zmaga się z insulinoodpornością, z powodu tej choroby zaczęła w pewnym momencie bardzo przybierać na wadze. W pewnym momencie ważyła ponad 100 kg. Gdy okazało się, że nie może w żaden sposób zbić wagi, zaczęła szukać powodów.
"Kiedy urodziłam dziecko, zaczęłam się odchudzać, robiąc wszystko tak, jak wydaje nam się, że powinniśmy robić. Ograniczałam jedzenie pod kierunkiem dietetyka oraz uprawiałam sport pod okiem trenerów personalnych. Byłam prowadzona dobrze. Okazało się, że po roku zmagań schudłam kilogram" - mówiła Anna Powierza w rozmowie z Polskim Radiem.
Wtedy też zdiagnozowano u niej insulioodporność. Aktorka przeszła więc na specjalną dietę. Eliminowała produkty wywołujące nagły wyrzut insuliny, zrezygnowała z makaronów, ziemniaków, pieczywa, ryżu, kaszy i cukru. Przeszłą za to na żywienie oparte na owocach i warzywach. Do diety doszła oczywiście aktywność fizyczną. Anna biega, ćwiczy, pływa, jeździ konno. Efekty są zachwycające.
Zobacz też:
Anna Powierza przeszła trudny okres w swoim życiu. Jak poradziła sobie z problemami?
Czesia z "Klanu" poddała się operacji wycięcia nadmiaru skóry z powiek. Jak dzisiaj wygląda?
Anna Powierza skończyła 44 lata i nadal nie ma szczęścia w miłości
Anna Powierza: wszystkie związki aktorki. Po latach szaleństw znów jest sama
Anna Powierza ujawnia swój najnowszy "związek". Serce skradła jej Monika...