Anna Powierza wyrzuca jedzenie: Pyszne rzeczy lądują w koszu
Anna Powierza (38 l.) dołączyła do Anny Dereszowskiej i przyznała się do wyrzucania ogromnych ilości jedzenia.
Aktorka, podobnie jak jej koleżanka po fachu, lubi, kiedy lodówka jej pełna. Dlatego kupuje dużo, choć wie, że nie będzie tego w stanie ani przetworzyć, ani skonsumować.
"Nie umiem dobrze wymierzać i kupić akurat tyle, ile z córką zjemy" - opowiada na łamach "Rewii". "Najpierw więc pyszne rzeczy zalegają w lodówce, by potem wylądować w koszu. Nieraz mam z tego powodu wyrzuty sumienia" - dodaje ze skruchą.
Ostatnio jednak Powierza odkryła miejsce, gdzie można zostawić niepotrzebne jedzenie.
"Mogą to być produkty na granicy ważności albo takie, które zepsują się, gdy wyjedziemy na wakacje. Do Jadłodzielni można też po prostu wejść i zjeść coś, gdy jest się głodnym. Przecież dużo jest takich osób. Warto się dzielić jedzeniem" - kończy.