Anna Powierza wyznaje: W moim życiu jest kobieta. Przekomarza się z fanami?
Anna Powierza (44 l.) długo szukała odpowiedniego dla siebie mężczyzny. Niestety, kolejne związki kończyły się niepowodzeniami. Z czasem aktorka doszła do wniosku, że widocznie źle szukała. I od razu los się odmienił…
Anna Powierza, znana jako Czesia z „Klanu”, kilka minionych lat spędziła na próbach ułożenia sobie życia prywatnego i dogadywaniu się z własnym organizmem.
Z tym drugim poszło nieco łatwiej, chociaż też było pod górkę. Po urodzeniu w 2014 roku córki Helenki aktorka długo nie mogła zrozumieć, dlaczego, mimo wymagających treningów i skrupulatnego przestrzegania diety, nie traci pociążowych kilogramów. Pomogła dopiero wizyta u lekarza. Zalecone przez niego badania wykazały, że aktorka cierpi na niedoczynność tarczycy i insulinooporność. To właśnie dlatego nie mogła schudnąć.
Kiedy leki i dieta zostały odpowiednio dobrane do potrzeb jej organizmu, rezultaty przyszły błyskawicznie. Aktorka zrzuciła 35 kilogramów i poczuła się znacznie lepiej. Nie popsuło jej humoru nawet to, że gdy postanowiła opisać swoje zmagania w książce, na jej promocję przyszły cztery osoby…
W międzyczasie rozpadł się związek Powierzy z tatą Helenki, chociaż aktorka zapewnia, że rozstanie przebiegło w przyjaznej atmosferze.
Od tamtej pory Anię widywano w towarzystwie różnych mężczyzn, między innymi Tomasz Stockingera, który zapewniał wtedy, z niezrozumiałym oburzeniem, że nic ich nie łączy.
Półtora roku temu aktorka przyznała, że w jej życiu pojawił się nowy mężczyzna. Wyznała wtedy w rozmowie z tabloidem, że zaczęła zmieniać swoje - sceptyczne wcześniej - zdanie na temat małżeństwa. Niestety, ten związek także nie przetrwał.
Z czasem Powierzy zaczęło świtać w głowie, że może źle szuka. I kiedy tylko zmodyfikowała nieco swoje oczekiwania, los szybko się odwrócił. Jak wyznała aktorka na swoim Instagramie, w jej życiu pojawił się ktoś, z kim zaczęła nieśmiało snuć plany na przyszłość:
"Nie będę dłużej ukrywać, zresztą, niedługo pewnie samo by się wydało. Dlatego lepiej będzie, jak usłyszycie to ode mnie. W moim życiu jest kobieta. Pojawiła się niedawno, jednak zdążyła całkowicie zdominować moje życie. Z całą pewnością mogę potwierdzić, że łączy nas silna więź. Nie wiem, czy to miłość, ale... Jesteśmy blisko. Bardzo, bardzo blisko".
W miarę lektury jej wpisu na Instagramie staje się jasne, że Monika to… postać, w którą Powierza wciela się w serialu „Kurierzy” emitowanym na TV Puls 2. Trudno się dziwić, że aktorka zapałała do niej wielkim uczuciem - ostatecznie nie należy do celebrytek, mogących przebierać w rolach…
I łatwo zrozumieć, dlaczego chciałaby, by nowy "związek" okazał się szczęśliwy i długotrwały... Fani w komentarzach dali do zrozumienia, że doceniają subtelny humor Powierzy:
"Mnie ta kobieta nie przeszkadza.. ja i tak jestem zakochany w Tobie".
"Bardzo ciekawa jestem tej Moniki i ile w niej jest z Anny".
Zobacz też:
Anna Powierza w miłości przeżyła już wszystko. Tak teraz wygląda jej życie uczuciowe
Anna Powierza wspomina rozbieraną sesję w magazynie dla panów. "Jak zobaczyłam te zdjęcia, płakałam"