Anna Senkara skomentowała debiut Macieja Dowbora w "Dzień dobry TVN". Padły wymowne słowa
Kilka tygodni temu media obiegła wiadomość o odejściu Anny Senkary z programu "Dzień dobry TVN". Jej miejsce zajął niespodziewanie Maciej Dowbor. W jednym z najnowszych wywiadów, dziennikarka wypowiedziała się na temat pracy kolegi z branży.
Anna Senkara od ponad 10 lat związana jest ze stacją TVN. Specjalizowała się głównie w tematyce związanej z Wielką Brytanią. Kilka miesięcy temu, prezenterka rozpoczęła nowy etap w życiu zawodowym - stała się prowadzącą "Dzień dobry TVN". Występowała w parze z Sandrą Hajduk-Popińską. Jednak na początku sierpnia 2024, dziennikarka nagle poinformowała, że rozstaje się z popularną śniadaniówką.
"Kochani, pewnie dla niektórych z Was będzie to zaskoczeniem, ale postanowiłam zrezygnować z prowadzenia 'Dzień Dobry TVN'. Oczywiście z 'Dzień Dobry TVN' się nie rozstaję, przede mną jeszcze wiele zagranicznych wyjazdów i materiałów. A w kolejnym sezonie zobaczymy się w nowym programie TVN-u! Więcej szczegółów wkrótce, trzymajcie kciuki za nowe! (...) Sandra, dzięki za tę przygodę, Girl! To był naprawdę jedyny taki duet!" - napisała w sieci.
Miejsce Senkary w "DDTVN" zostało zajęte niemal natychmiastowo. W duecie obok Sandry pojawił się Maciej Dowbor.
W ostatnim czasie Anna udzieliła wywiadu, w którym skomentowała debiut kolegi z branży. W rozmowie z "Jastrząb Post" wyjawiła, że oglądała pierwszy odcinek z udziałem Macieja Dowbora.
Prezenterka zgodnie stwierdziła, że wraz z Dowborem zrobili niemały transfer - on rozpoczął poranne pasmo, ona zaś przestawiła się na wieczorny tryb pracy.
"Nie wiem, czy mogę o tej godzinie głośno powiedzieć, co ma Dowbor, czego nie mam ja. Nie no, fajny chłopak. Interesujące jest to, że zawsze pokazywał się wieczorem, a teraz zrobił transfer do poranka. Odwrotnie niż u mnie. Ja z poranka przeszłam na wieczorny prime time" - wyznała.
Dziennikarka wypowiedziała się również na temat pracy na planie "Dzień dobry TVN". Okazało się, że mimo odejścia z redakcji, nadal trzyma kciuki za obsadę show i doskonale monitoruje ich bieżące wyniki oglądalności.
"Tak, jak najbardziej. Tam wszyscy się sprawdzają, jeżeli są naturalni, myślą o widzu, to zawsze się sprawdzają. Zarówno w piątek, w sobotę i w niedzielę podwójna przewaga nad konkurencją. Lubię wiedzieć, gdzie wygrywam. To jest redakcja, za którą ja bardzo trzymam kciuki. Moje serce dalej bije na rogu Hożej i Marszałkowskiej. Oczywiście, że jest satysfakcja, tym bardziej, że rynek jest wypakowany konkurencją, aż po kokardę" - wyjawiła.
Na koniec, celebrytka przyznała, że zdaje sobie sprawę z medialnego szumu wokół śniadaniówki TVN. Sama niejednokrotnie czytała wiele artykułów na temat swojej byłej pracy.
"Na portalach było mnóstwo artykułów: o tym, kto prowadzi "Dzień Dobry TVN", kto już nie prowadzi "Dzień Dobry TVN". Nawet rozwiązywałam quiz o tym, kto z kim prowadził ten program..." - zażartowała na koniec.
Zobacz też:
Senkara przerwała milczenie. To dlatego odeszła z DDTVN
Odeszła ze śniadaniówki, wywołując lawinę zmian. Już wiemy, co będzie robić
Ledwie Dowbor zaczął pracę w "Dzień Dobry TVN", a tu taka heca. Ogłosił, że odejdzie