Anna Szarek: Skandal zniszczył jej karierę... Co robi dzisiaj?
Mija właśnie dokładnie dziesięć lat od chwili, gdy piękna modelka – 25-letnia wówczas Anna Szarek – zapragnęła zostać aktorką. W karierze miał jej pomóc wysoko postawiony ukochany... Niestety, gdy wyszło na jaw, że jeden z podwładnych prezesa warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych „załatwiał” pieniądze na sfinansowanie filmu Patryka Vegi, w którym Anna dostała główną rolę, wybuchł skandal, po którym znikła z show-biznesu. Czym zajmuje się obecnie?
Anna Szarek miała na swoim koncie udział w wielu prestiżowych pokazach mody na całym świecie oraz współpracę z agencjami modelek m.in. w Nowym Jorku, Tokio, Barcelonie i Mediolanie, gdy zapragnęła zmienić zawód. Okazało się, że w zostaniu aktorką może pomóc jej mężczyzna, z którym była akurat związana i który... kierował wtedy warszawską Giełdą Papierów Wartościowych.
Ludwik Sobolewski, bo o nim mowa, został później oskarżony o przymykanie oczu na fakt, iż jeden z jego najbliższych współpracowników lobbował wśród prezesów spółek giełdowych, by zostali sponsorami filmu Patryka Vegi "Klątwa faraona" (film wszedł na ekrany pod tytułem "Last minute"), w którym główną rolę kobiecą miała zagrać... Anna Szarek. Rozpętała się wielka afera, w wyniku której Sobolewski został odwołany ze stanowiska prezesa Giełdy, a niespełniona aktorka pożegnała się z karierą.
Ludwik Sobolewski - zakochany po uszy w młodszej od niego o dwadzieścia lat modelce (zostawił dla niej rodzinę) - tłumaczył, że nie miał pojęcia, iż ktoś z jego najbliższego otoczenia "załatwia" pieniądze na sfinansowanie nowej produkcji Vegi.
Bardzo szybko wyszło na jaw, że pracownikiem giełdy, któremu zależało na znalezieniu Vedze sponsorów, był przyjaciel reżysera... Emil Stępień (dziś znany z tego, że jest mężem Dody i producentem filmowym, wobec którego od pewnego czasu toczy się postępowanie prokuratorskie - pisaliśmy o tym tu.
Tak naprawdę wysoko postawiony partner wcale nie musiał "załatwiać" Annie Szarek roli w "Klątwie faraona", bo modelka od lat znała Patryka Vegę, a nawet była założycielką i współwłaścicielką firmy produkującej jego filmy!
Ciekawostką jest, że w czasie, gdy debiutowała w roli prostytutki w jednym z odcinków serialu Vegi "Instynkt", była pracownicą działu Public Relations... warszawskiej giełdy i podwładną Ludwika Sobolewskiego.
Gdy po występie w kolejnej produkcji swego przyjaciela Patryka, czyli w filmie "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć", uwierzyła, że ma przed sobą wspaniałą przyszłość w zawodzie aktorki, zrezygnowała z posady PR-owca, a swoje udziały w spółce, którą założyła z Vegą, sprzedała ponoć... Emilowi Stępniowi.
Po premierze "Last minute" ("Klątwa faraona") Anna Szarek okrzyknięta została jedną z najgorszych polskich aktorek roku, a krytycy nie zostawili na dziele Vegi suchej nitki. Modelka z ambicjami na chwilę wróciła do modelingu i została... muzą Macieja Zienia.
Jej ukochany - Ludwik Sobolewski - został z kolei odwołany z funkcji prezesa warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych i wyjechał do Bukaresztu, gdzie przez cztery kolejne lata kierował... rumuńską giełdą!
Tymczasem Emil Stępień nadal współpracował z Patrykiem Vegą jako producent jego filmów (zanim ich drogi się rozeszły nakręcili jeszcze "Służby specjalne" oraz dwie części "Pitbulla" - w żadnej z tych produkcji nie znalazło się już miejsce dla Anny Szarek).
Po wybuchu afery z "Last minute" Anna Szarek zagrała jeszcze tylko epizod w 87. odcinku polsatowskiego "Hotelu 52" i na dobre zrezygnowała z aktorstwa. Nie udało się jej też wrócić na wybiegi mody, więc zatrudniła się w dziale PR polskiego oddziału Ernst & Young.
Dziś Anna Szarek pracuje w międzynarodowej firmie zajmującej się przetwarzaniem płatności i dystrybucją terminali płatniczych.
Choć niespełniona aktorka nie ma już nic wspólnego z show-biznesem, w Krajowym Rejestrze Sądowym jej nazwisko wciąż figuruje na liście osób zarządzających spółką producencką Emila Stępnia (KRS wymienia Annę Szarek jako... prezesa zarządu Ent One Investmensts Sp. z o.o.).
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
