Reklama
Reklama

Anna Wendzikowska ma dość drożyzny w Polsce. Już wkrótce spakuje walizki

Każdy, kto śledzi w sieci Annę Wendzikowską, wie, że dziennikarka uwielbia zagraniczne podróże. W ostatnim wywiadzie 42-latka zdradziła, jakie ma plany na zbliżające się wakacje. W pewnym momencie rozmowy postanowiła nawet uzewnętrznić się bardziej niż zwykle. Trudno nie zauważyć, że nie zostawiła suchej nitki na krajowej turystyce. Kto by pomyślał, że ma takie zdanie...

Anna Wendzikowska o swoich planach na lato. Są liczne

Anna Wendzikowska to znana polska dziennikarka, która jeśli tylko ma okazję, pakuje walizki i zwiedza przeróżne zakątki świata. Tym razem w rozmowie z Jastrząb Post otworzyła się na temat tegorocznych planów urlopowych.

"Mam super plany - morze i na pewno Mazury. To są moje obowiązkowe destynacje, a oprócz tego od kilka lat planowałam zabrać swoje dzieci na Madagaskar. Miałam już nawet kiedyś kupioną wycieczkę i mi ją odwołali. Więc tym razem mam nadzieję, że tego nie zrobią i zabiorę dzieci na Madagaskar. A koniec wakacji to jest taki czas dla mnie. Zawsze, co roku wyjeżdżam z plecakiem i w tym roku lecę do Buenos Aires, a potem lecę na wyjazd jogowy do El Salvadoru..." - opowiadała poruszona i oczekująca tego czasu 42-latka.

Reklama

Anna Wendzikowska nie gryzła się w język. Tak ocenia lato w Polsce

Dalej Anna wyjawiła, że choć lubi wakacje w kraju (jak sama wspomniała, niedługo wybiera się na Mazury), są pewne aspekty, które sprawiają, że woli wyloty za granicę...

"Lubię wakacje w Polsce. To jest tak - kawa nie wyklucza herbaty. Ja bardzo lubię wakacje w Polsce, chociaż ostatnio przeszkadza mi to, że zrobiło się bardzo drogo i pogoda jest niepewna. Więc dla mnie najfajniejszy jest taki mix. Szczerze mówiąc, nawet lubię być w Warszawie, jak jest trochę mniej ludzi. Lubię Mazury, morze, ale lubię też Grecję. W wakacje lecę też do Ameryki Południowej" - podsumowała.

Anna Wendzikowska nie ustala budżetu na wakacje? Niewiarygodne słowa

Wendzikowska na koniec rozmowy zabrała głos ws. budżetu, jaki przeznacza na rodzinne lato. Nie da się ukryć, że wyjazd do tak wielu miejsc musi być bardzo obciążający dla portfela. Co na ten temat ma do powiedzenia dziennikarka? Można się zdziwić.

"Nie mam górnego budżetu. Jeśli na czymś mi zależy, coś jest super, coś jest fajne, to nie mam widełek. Podróżując tak dużo, że czasami mam taki barometr wewnętrzny i myślę - o nie, to już jest za dużo, a czasami na czymś mi tak bardzo zależy, mimo że bilety są drogie, planowałam wydać mniej, to jednak kupuje. Więc to jest bardzo płynne" - podsumowała.

Trzeba przyznać, wiele osób chciałoby móc z taką lekkością podchodzić do planowania wydatków...

Czytaj też:

Wendzikowska o metodach wychowawczych dla córek. "Trzeba im zacząć dawać swoje pieniądze"

Anna Wendzikowska publikuje poruszające wyznanie. Tak dziennikarka pożegnała ojca

Anna Wendzikowska komentuje zachowanie Dody na gali gwiazd. "No to jest wyborne"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Wendzikowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy