Anna Wendzikowska o odejściu z "Dzień dobry TVN": "Musiałam walczyć"

Anna Wendzikowska niedawno ogłosiła, że rozstaje się ze stacją TVN, w której od lat pracowała. Wielu fanów nie spodziewało się, że od kolejnego sezonu "Dzień dobry TVN" nie zobaczy już w formacie dziennikarki. 40-latka uspokoiła publikę i zapowiedziała, że zaczyna nowy etap w życiu. Postawiła również na odpoczynek i wyleciała na wakacje.

Po powrocie z wczasów zabrała głos w sprawie rezygnacji z pracy. 40-latka bez ogródek wyjaśniła, dlaczego odeszła ze śniadaniówki. Okazało się, że nie mogła dogadać się z twórcami formatu!

Dziennikarka przyznała, że rozstała się ze śniadaniówką, ponieważ nie potrafiła dojść do porozumienia z przełożonymi. Kobieta gorzko wyznała, że gdy ogłosiła swoją decyzję, nie próbowano jej zatrzymać.

"Ta decyzja dojrzewała we mnie dosyć długo. Parę razy już o tym mówiłam. Były deklaracje i obietnice ze strony mojego szefostwa odnośnie do rzeczy, które nie do końca mi grały, ale ta decyzja ciągle mi kołatała w głowie" - powiedziała w rozmowie z "Jastrząb Post".

W tym samym wywiadzie dodała, że jednym z powodów jej odejścia było dołączenie do programu Anny Tatarskiej. Wendzikowska zarzuciła koleżance po fachu nielojalność.

"Muszę powiedzieć szczerze, że Ania była jednym z powodów, przez które odeszłam. Mimo że była moją koleżanką, doskonale wiedziała, jaka jest sytuacja, to skorzystała na takiej nie do końca dla mnie fajnej personalnej sytuacji. Mimo że jej zakomunikowałam, to jednak wybrała nie szeroko pojętą lojalność, tylko swój pomysł na karierę" - ostro skrytykowała.

Anna zaznaczyła, że przez 15 lat pracy w "DDTVN" wiele poświęcała dla pracy i zawsze była dyspozycyjna. Jej zaangażowanie natomiast nie zostało docenione.

"Po 15 latach pracy z ogromnym zaangażowaniem, z ogromnym poświęceniem, gdzie czasem dzwoniono do mnie o 22, że o 5 rano muszę wsiąść w pociąg i gdzieś jechać. Ja nigdy nie odmówiłam. Po 15 latach pracy i poczucia, że jestem dobra, nadszedł taki moment, w którym muszę z kimś walczyć czy konkurować i jego się wkłada na moje miejsce, to ja wolałam skapitulować i wolałam odejść" - wyznała ze smutkiem.

Spodziewaliście się, że taki był powód jej odejścia?

Anna Wendzikowska urodziła się 7 września 1981 roku w Warszawie. W przeszłości chciała zostać aktorką i pojawiła się w kilku epizodycznych rolach w serialach takich jak: "Lokatorzy", "Kryminalni", "Pierwsza miłość", czy "M jak miłość". W 2007 roku została reporterką programu "Dzień dobry TVN".

Jej pierwszym mężem był Christopher Combe. W 2014 roku związała się z Patrykiem Ignaczakiem z zespołu Audiofeels, z którym ma córkę Kornelię. W 2017 roku zaczęła spotykać się z przedsiębiorcą Janem Bazylem, z którym doczekała się córki Antoniny. Ten związek również nie przetrwał.

Zobaczcie również:

Wendzikowska broni teorii spiskowych Górniak: "To prawda, nie każdy ma duszę"

Anna Wendzikowska zorganizowała pokaz swoich kostiumów kąpielowych. Sporo nagości!

Krytyka pod zdjęciem Anny Wendzikowskiej. "Bardzo niesmaczne to zdjęcie"