Anna Wyszkoni podzieliła się radosną nowiną! Nie posiada się ze szczęścia!
Ania Wyszkoni (37 l.) właśnie odebrała wyniki badań i nie ukrywa, że odetchnęła z ulgą. Wygląda na to, że pokonała raka!
Kiedy podczas Festiwalu w Opolu, po wykonaniu piosenki "Oszukać los", wygłosiła krótkie przemówienie, które poruszyło i zastanowiło jej fanów.
"Bardzo dziękuję, ja jeszcze tylko parę słów. Kochani, nie wiem, czy da się oszukać los. Myślę, że wszystko jest tam już zapisane. Dlatego bardzo was proszę, żebyście trzymali kciuki w tym tygodniu za mnie i za moje szczęśliwe karty. Mam nadzieję, że los rozdał mi je już dawno i tego będę się trzymać" - powiedziała wyraźnie zestresowana.
Wtedy jeszcze nie było wiadome, co dokładnie artystka miała na myśli i zaczęto się obawiać, że Ania może mieć nawrót choroby, z którą tak długo walczy. Wyszkoni niedawno opowiedziała o wielkim dramacie, który rozegrał się w jej życiu. Zdiagnozowano u niej raka tarczycy.
Szybko wykonano operację usunięcia gruczołu. Była ona obarczona sporym ryzykiem. Tarczyca jest bowiem blisko strun głosowych i komplikacje dla wokalistki mogły oznaczać pożegnanie z zawodem. Wtedy jednak wszystko dobrze się skończyło.
Wyszkoni wróciła do śpiewania i wydawać się mogło, że poważne problemy ze zdrowiem należą już do przeszłości. Niestety, po tych słowach wypowiedzianych na scenie w Opolu sugerowały co innego. Wokalistka widząc poruszenie i troskę swoich fanów, szybko ich uspokoiła.
Rok po operacji musiała wykonać kontrolne badania, których wyników zwyczajnie się bała. Jak donosi magazyn "Flesz", zupełnie niepotrzebnie! Ania właśnie odebrała wyniki i poinformowała gazetę o wygranej walce z rakiem.
"Odetchnęłam z ulgą! Po tygodniu spędzonym w szpitalu i serii niezbędnych badań mogę oficjalnie potwierdzić, że jestem całkowicie zdrowa. Kamień spadł mi z serca. Dostałam dawkę pozytywnej energii i czuję, że znów zaczynam żyć" - nie kryje swojej radości Wyszkoni.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: