Reklama
Reklama

Annie Lewandowskiej puściły nerwy. Takiej zniewagi nie mogła puścić płazem

Anna Lewandowska (35 l.) dała się poznać jako kobieta wielu talentów. Celebrytka, businesswoman, dietetyczka, mistrzyni karate, trenerka, żona jednego z najlepszych piłkarzy w historii polskiego futbolu i czuła mama dwóch córek nie lubi, gdy ktoś jej zarzuca, że nie da się być perfekcyjną we wszystkim. Lewandowska szczególnie kiepsko znosi uwagi, jakoby zaniedbywała obowiązki macierzyńskie.

Anna Lewandowska, jeszcze jako Stachurska, zaczynała karierę jako zawodniczka karate, z licznymi medalami na koncie. Po ślubie z Robertem Lewandowskim rozpoczęła nowy etap. 

Jako dietetyczka swojego męża okazała się tak skuteczna, że o porady żywieniowe zaczęli ją prosić również inni zawodnicy polskiej kadry. Z czasem Lewandowska poszerzyła swoją ofertę o programy treningowe i obozy sportowe, coaching oraz działalność biznesową w branży spożywczej i kosmetycznej. 

Reklama

Lubi podkreślać, że swoje biznesowe imperium zbudowała od podstaw całkiem sama, bez finansowej pomocy męża. 

Anna Lewandowska lubi być perfekcyjna we wszystkim

Żona Roberta chętnie przekonuje, że bez problemu da się pogodzić wychowanie dzieci z prowadzeniem własnych firm, romantycznymi randkami z mężem, podróżami dookoła świat, dbaniem o siebie i aspirowaniem do miana ikony mody. Wciąż jednak natyka się na krytyczne uwagi, jakoby nie można było być perfekcyjną we wszystkich dziedzinach życia. 

Internautki doskonale wiedzą, gdzie uderzyć, by zabolało najmocniej. Lewandowska wielokrotnie dawała do zrozumienia, że potrafi znieść krytyczne opinie dotyczące wszelkich obszarów jej życia, za wyjątkiem jednego. 

Kiedy ktoś kwestionuje jej kompetencje rodzicielskie, puszczają jej nerwy...

Anna Lewandowska w ogniu krytyki

Lewandowska styka się z tym bez przerwy. Kiedy podczas drugiej ciąży czuła się tak dobrze, że nie przerwała treningów, fanki zamartwiały się, że może zaszkodzi maleństwu. Żona Roberta bez końca powtarzała, że wszystkie swoje decyzje treningowe ustala na bieżąco z lekarzem prowadzącym, jednak internautki nie odpuszczały. 

Ostatnio zaś cierpliwość Lewandowskiej została wystawiona na próbę posądzeniem, jakoby nie poświęcała córkom wystarczająco dużo czasu. We wtorek na jej Instagramie pojawił się komentarz następującej treści:

"Biedne dzieci... Pieniędzy może im nie zabraknie, ale jak widać rodzice zajęci sobą 24 godziny na dobę. Taniec, hobby, aplikacje, diety, treningi, Instagramy, siłownie, ćwiczenia...”

Żona Roberta Lewandowskiego odpowiada wścibskiej fance

Na odpowiedź Lewandowskiej nie trzeba było długo czekać. Posądzenie, jakoby influencerstwo odwracało jej uwagę od córek dotknęło ją do głębi, czemu natychmiast dała wyraz. Nie bawiąc się w sarkastyczne uwagi, które mogłyby wywołać dodatkowe spekulacje, postanowiła postawić sprawę jasno. Jak napisała:

„Dzieci są na pierwszym miejscu! Zawsze! Biedna ty, jeśli myślisz, że Instagram to całe życie. To my udostępniamy to, co uważamy za słuszne, nasze profile to przede wszystkim praca, mało pokazujemy życia prywatnego, bo tego nie chcemy! Dzieci uczestniczą w całym naszym życiu! Ręce opadają, jak ludzie żyją tylko przez pryzmat Instagrama. To bardzo smutne”. 

Podejrzenie, że może nie być idealną mamą, tak bardzo zabolało, że Lewandowska postanowiła rozwinąć temat na InstaStories. Żaliła się, że ludzie nie odróżniają jej wizerunku jako influencerki i kobiety biznesu od tego, jaka jest naprawdę:

„Mam taką refleksję. Dzielę się tutaj z wami moją wiedzą trenerską, dietetyczną, pokazuję wam pewne rozwiązania jak zdrowiej żyć, robię to od lat. Jestem zaangażowana. Ale jako mama dwójki dzieci, która jest pochłonięta ich życiem dzieci oraz męża, oni są dla mnie najważniejsi, chciałam wam powiedzieć, a szczególnie tej pani, żeby nie opiniować na podstawie Instagrama. Instagram to nie całe życie”. 

Zobacz też:

Wieści o córce Lewandowskich nadeszły nagle. Przerażona Anna potwierdziła oficjalnie

Lewandowscy mieszkają w luksusowych willach rozsianych po świecie. Przepychu można aż pozazdrościć

Anna Lewandowska grzmi o kryzysie. Przedstawiła niepokojące fakty

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Lewandowska | Robert Lewandowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy