Antek Królikowski pierwszy raz na ściance po licznych aferach. Zaliczył wpadkę
Antoni Królikowski sporo sobie nagrabił. Afera wokół jego ciężarnej żony, ujawnienie choroby aktora i zamieszenia wokół chrzcin Vincenta nie mogły wpłynąć korzystnie na jego karierę. Po znacznej przerwie, dotychczas zagubiony Antek, postanowił wrócić na salony. Aktor pojawił się na premierze filmu "Kryptonim Polska" i zaliczył wpadkę, pozując fotoreporterom w... poplamionej marynarce. Przed wyjściem nie przejrzał się w lustrze?
Antoni Królikowski w ostatnim półroczu nie miał zbyt dobrej passy. W życiu aktora sporo rzeczy się pokomplikowało, a w prowadzeniu kariery na pewno nie pomógł fakt, że na oczach niemal całej Polski rozstawał się z matką swojego malutkiego synka.
Przypomnijmy, że Antek Królikowski na początku tego roku uczestniczył w aferze związanej z "sąsiadką Izabelą". To dla niej miał porzucić brzemienną żonę, Joannę Opozdę, która zmagała się ze zdrowotnymi kłopotami znaczną część ciąży. Później na konto przewinień Antka dołączył udział w promowaniu gali frakfightowej, w której na ringu miał spotkać się sobowtór Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego. Po drodze aktor zaliczył jeszcze kilka wpadek, łącznie z ostatnią - gdy kłócił się z Joanną Opozdą na Instagramie o chrzest święty Vincenta oraz alimenty.
Ostatecznie Antoni Królikowski postanowił niczym syn marnotrawny wrócić na celebryckie salony i po raz pierwszy od długiego czasu pojawił się na ściance. Aktor zaszczycił premierę filmu "Kryptonim Polska", w którym gra jedną z głównych ról. Elegancki Antek zjawił się w jasnej poplamionej marynarce, ze świeżo przyciętą.
Zobacz też:
Wizerunek Królikowskiego wciąż cierpi na głośnych aferach. „Antek stawia siebie w roli ofiary”
Antoni Królikowski wydał oficjalne oświadczenie. Joanna Opozda nie będzie zadowolona
Znana prezenterka odebrała sobie życie. Miała 27 lat. Nikt się nie spodziewał...