Antek Królikowski postanowił przerwać milczenie. Zapewnia, że czuje się "lepszym człowiekiem"
Z powodu licznych afer i kontrowersji Antek Królikowski przez ostatnie dwa lata przeżywał spory zastój zawodowy. Na temat tego, czego nauczyły go trudne doświadczenia, 34-latek opowiedział w najnowszym wywiadzie.
Choć od rozstania pomiędzy Joanną Opozdą a Antkiem Królikowskim minęło już wiele czasu, o byłych partnerach w mediach wciąż jest głośno i nic nie wskazuje na to, by celebryci szybko doszli do porozumienia.
Niedawno ich głośny spór znów przybrał na sile. Sprawa wróciła na tapet, gdy aktorka przypomniała publicznie, że jej ekspartner wciąż unika odpowiedzialności i nie płaci alimentów na swojego syna.
Zdaniem mamy małego Vincenta - ojciec dziecka broni się przed odpowiedzialnością finansową z całych sił - i choć sprawą zajął się komornik, 34-latek znalazł wraz ze swoją nową partnerką sprytne rozwiązanie.
Z powodu licznych afer i kontrowersji, jakie wywołał Antek Królikowski, jego kariera na jakiś czas stanęła w miejscu. Teraz 34-latek postanowił przerwać milczenie i opowiedział o tym, czego nauczyły go ostatnie doświadczenia.
"Wzloty i upadki towarzyszą mi, od kiedy pamiętam. Ale faktycznie, te ostatnie lata były zdecydowanie najpoważniejsze pod względem tak zwanej posuchy zawodowej' - przyznał aktor w rozmowie z "Super Expressem".
Mimo wszystko były partner Joanny Opozdy twierdzi, że spokorniał i stał się dzięki temu nie tylko lepszym artystą, ale i... człowiekiem.
"Ta przerwa dała mi przestrzeń do zastanowienia się nad tym, gdzie zmierzam i czego oczekuję od siebie i innych. Doceniam to, że życie nauczyło mnie pokory, dzięki temu czuję się nie tylko lepszym człowiekiem, ale też lepszym aktorem" - zdradził w najnowszym wywiadzie.
Przy okazji Antek Królikowski odniósł się do tego, co mówi się na jego temat w prasie i internecie. Okazuje się, że aktor znakomicie rozumie mechanizmy show-biznesu i nie ma pretensji do tych, którzy krytycznie wypowiadają się na temat jego pracy aktora. Dodaje jednak, że nie zawsze warto wierzyć każdej negatywnej informacji na jego temat.
"Rozumiem to, że życie prywatne osób publicznych jest dla ludzi zwyczajnie ciekawe. Szczególnie gdy ci dzielą się swoją prywatą i poniekąd przyzwyczajają do tego odbiorców (...). Niestety, osoby spoza show-biznesu często wierzą w nie ślepo, co więcej - na ich podstawie oceniają i domagają się reakcji, a jeśli nie reagujesz, to przecież musi być prawda... (...) Czasem mam o to żal. Nie mam jednak do nikogo pretensji o ocenianie mojej pracy i moich ról" - podsumował w rozmowie z tabloidem.
Zobacz też:
Antoni Królikowski znowu nie stawił się w sądzie. Rozprawa została ponownie przełożona
Joanna Opozda pokazała nowe mieszkanie. Marmury i złote krany to na razie początek
Joanna Opozda zarabia na Bali samą swoją obecnością. Uczestnicy muszą ponieść niemały koszt