Antek Królikowski wytacza ciężkie działa. Tego Opozda się nie spodziewała
Antoni Królikowski (33 l.) i Joanna Opozda (34 l.) rozstali się wiele miesięcy temu, ale upływający czas wcale nie zabliźnił ran. Małżonkowie wciąż nie mogą porozumieć się w kwestii opieki nad dzieckiem. Mężczyzna ma żal do byłej partnerki o utrudnianie kontaktów z ich 5-miesięcznym synem. Aktor nie zamierza siedzieć z założonymi rękami i wytacza najcięższe działa. W piśmie przedprocesowym oskarżył Joannę Opozdę o wykorzystywanie wizerunku ich dziecka w reklamach.
Relacje Antoniego Królikowskiego z Joanną Opozdą od wielu miesięcy są bardzo napięte. Rodzice małego Vincenta nawet dla jego dobra nie są w stanie znaleźć wspólnego języka. Choć początkowo mogło wydawać się, że aktor angażuje się w opiekę nad synem, czas pokazał, że jest nieco inaczej. Do sieci wyciekły informacje sugerujące, że Królikowski nie wywiązywał się z obowiązku płacenia alimentów na dziecko. Wtedy Antek upublicznił dane z konta bankowego, które dowodziły, że Joanna przelała z ich wspólnego konta na konto prywatne aż 120 tys. zł.
Małżonkowie z wielką niecierpliwością czekają na pierwszą rozprawę rozwodową. Z pewnością każde z nich chciałoby jak najszybciej zakończyć ciągnący się od wielu miesięcy spór. Tym bardziej, że w miarę upływu czasu, Joanna Opozda i Antoni Królikowski stają się wobec siebie coraz bardziej zaciekli. Właśnie wybuchł kolejny skandal z ich udziałem. Jak donosi osoba z otoczenia gwiazdorskiej pary, cytowana przez "Super Express", aktor ma pretensje do Joanny Opozdy o wykorzystywanie ich syna do celów reklamowych. W szczególności chodzi o promowanie produktów dedykowanych mamom i niemowlętom.
"Od początku uzgodnili, że będą dbali o prywatność syna. I jeśli wrzucają do sieci zdjęcia z nim, to zasłaniają mu buźkę. I robią tak. Ale Instagram Asi i tak pełny jest zdjęć z Vincentem, które są reklamowymi postami różnych produktów. Antkowi nie podoba się, że ona wykorzystuje do tego dziecko" - donosi anonimowy informator, cytowany przez "Super Express".
Czy to oznacza, że Joanna Opozda wkrótce będzie musiała zrezygnować z tej formy zarabiania pieniędzy?
Z doniesień serwisu "Super Express" wynika, że Antoni Królikowski podjął już pierwsze działania, które mają zapewnić ochronę prywatności jego syna. Gwiazdor wraz ze swoim adwokatem sporządził wezwanie do zaprzestania angażowania dziecka w działania reklamowe. Mężczyzna wolałby, aby Joanna Opozda konsultowała z nim udział Vincenta w kampaniach promocyjnych. Co więcej, Antoni Królikowski ubiega się o sądowe uzgodnienie kwestii widzeń z dzieckiem. Aktor twierdzi, że Joanna Opozda nadal utrudnia mu spotkania z synem.
"Niestety, widuję Vincenta dużo rzadziej, niżbym chciał. Ale wierzę, że to się zmieni, bo bardzo chciałbym uczestniczyć w jego życiu. W końcu jestem jego ojcem i zawsze nim będę" - mówił w swoim oświadczeniu Antoni Królikowski, cytowany przez "Super Express".
Joanna Opozda często zamieszcza na Instagramie zdjęcia Vincenta. Aktorka zawsze dba jednak o to, aby twarz chłopca pozostała niewidoczna. W tym celu zasłania ją rozmaitymi naklejkami bądź filtrami. Niemniej jednak, dziecko kilkukrotnie pojawiało się w materiałach sponsorowanych. Aktorka usprawiedliwia swoje działania faktem, że jej były partner nie dokłada się finansowo do wychowywania.
"Nigdy nie pokazuję wizerunku syna, ale prawdą jest, że ojciec dziecka nie partycypuje w kosztach dziecka. Na tę chwilę jestem jedyną osobą, która utrzymuje synka, cała opieka również spoczywa na mnie" - odpowiedziała na zarzuty Joanna Opozda w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu".
Zobacz też:
Gąsiewska coraz częściej jest z nim widywana. "Doskonale się rozumieją"
Magda Gessler pokazała się z ukochanym. Uwagę zwraca jedna rzecz
Lech Wałęsa wciąż nie opuścił szpitala. Wystąpiły problemy z nerkami
