Antek Królikowski znów włożył kij w mrowisko. Podpadł jedynej osobie, która go broniła
Pomimo upływu czasu konflikt pomiędzy Antkiem Królikowskim a Joanną Opozdą trwa w najlepsze, a byli partnerzy wciąż nie potrafią dojść do porozumienia. Teraz okazuje się, że 34-letni aktor w międzyczasie mógł wplątać się w kolejną aferę....
Choć od rozstania pomiędzy Joanną Opozdą a Antkiem Królikowskim minęło już wiele czasu, o byłych partnerach wciąż jest głośno, a w ostatnim czasie ich konflikt znów przybrał na sile.
Afera wróciła na tapet chwilę po tym, jak aktorka wypomniała publicznie, że jej ekspartner nie płaci alimentów na swojego syna.
Zdaniem mamy małego Vincenta - ojciec dziecka broni się przed odpowiedzialnością finansową z całych sił - choć sprawą zajął się komornik, 34-latek znalazł wraz ze swoją nową partnerką sprytne rozwiązanie.
"Ja mam wgląd w jego umowę, więc wiem, o jakich pieniądzach mówię. Dowiedziałam się właśnie, że komornik nie będzie mógł ściągnąć przychodów, ponieważ Izabela otworzyła swoją działalność gospodarczą i z Antkiem zawarli umowę trójstronną - ona jako jego agentka. Teraz te pieniądze nie będą wpływać do Antka, tylko do niej. Wymyślili sobie, w jaki sposób okradać 18-miesięcznego chłopca. Mam nadzieję, że są z siebie dumni. Uważam, że to jest wstrętne i obrzydliwe zachowanie" - tłumaczyła oburzona Joanna Opozda.
Wygląda jednak na to, że nie jest to jedyny konflikt, w jaki ostatnio wplątał się Antek Królikowski. Wiele wskazuje na to, że 34-letni aktor ma także na pieńku ze swoją byłą partnerką sprzed dziesięciu lat - Laurą Breszką.
Co ciekawe - do niedawna aktorka zdecydowanie broniła swojego ekspartnera w mediach i trzymała jego stronę w kłótni z Joanną Opozdą.
"Dla mnie to jest po prostu przykre, ja znam tę rodzinę i ta rodzina jest w porządku, to są dobrzy ludzie. Zabawne, jak to się wszystko zmienia... Są uwielbiani przez tłumy, nasza czołowa polska rodzina i nagle są miażdżeni. To jest delikatna sprawa. W ogóle ludzie powinni być znani z tego, co robią, a nie z życia prywatnego. Mnie jest szkoda rodziny po prostu, jeszcze ojciec im zmarł i takie rzeczy robią? W sensie mają ciężko z zasady. Ja wiem, że Asia też ma na pewno bardzo ciężko, ja tego nie kwestionuję, ale nie jestem za takim brzydkim praniem brudów" - mówiła w "Świecie gwiazd".
Teraz jednak atmosfera pomiędzy byłymi partnerami nieco zgęstniała. Wszystko dlatego, że Laura Breszka miała dowiedzieć się, że Antek Królikowski obmawia ją za jej plecami.
"Staram się o nim nie wypowiadać, bo minęło bardzo dużo czasu od naszego rozstania. Postanowiłam zareagować publicznie w momencie linczu na niego i na jego rodzinę, bo uważałam, że tak trzeba. Ale wtedy zaczęli do mnie dzwonić ludzie, którzy dziwili się, że ja o nim mówię dobrze, podczas gdy on o mnie wypowiada się źle. Tu padły przykłady, których powtarzać nie zamierzam" - tłumaczyła w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo".
Zdziwiona całą sytuacją miała być także Joanna Opozda, która także potwierdziła, że aktor wypowiada się o swojej byłej w bardzo niepochlebny sposób.
"Dzwoniła do mnie koleżanka, mówiąc, że Asia Opozda dzwoniła do niej, dlaczego ja się dobrze wypowiadam o Antku po jej jedynym zdaniu, bo przecież on o mnie takie straszne rzeczy mówił" - dodała.
Czy to początek kolejnej głośnej afery z Antkiem Królikowskim?
Zobacz też:
Joanna Opozda i Antoni Królikowski wciąż nie mają rozwodu. Parę czeka długi proces
Joanna Opozda mierzy się z zarzutem, że w jej kuchni się nie gotuje
Opozda i Królikowski niebawem spotkają się w sądzie. Jest ostateczna decyzja