Antoni Królikowski będzie miał twardy orzech do zgryzienia? Ważą się losy jego rodzicielstwa
Antoni Królikowski i Joanna Opozda wciąż toczą spory o opiekę nad synem. Aktorka złożyła wniosek o odebranie ojcu Vincenta przysługujących mu praw opiekuńczych. Ekspert ocenił, czy ma szansę zwyciężyć w tym sporze. Jaki los czeka Antka?
Media wciąż rozpisują się o głośnym rozwodzie Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego, do którego dojdzie niebawem. Byli małżonkowie wciąż toczą publiczne wojny, przebijając się na argumenty. Negatywny stosunek rodziców Vincenta do siebie nawzajem może wpłynąć na rozprawę o prawa rodzicielskie, którą stoczą na wniosek matki chłopca. Aktorka nie zamierza dalej pobłażać Królikowskiemu - ten według jej wersji wydarzeń, nie interesuje się dzieckiem, a Vincenta nie widział od pół roku. Ekspert powątpiewa jednak w to, czy kobiecie uda się udowodnić, że ojciec chłopca faktycznie zignorował jego istnienie. Stankiewicz uważa bowiem, że przy tak napiętych relacjach między byłymi kochankami może dochodzić do sytuacji, w której Opozda utrudnia Królikowskiemu widzenia z synem.
"Opierając się tylko na doniesieniach medialnych, raczej nie wróżę sukcesu (Joannie Opoździe). To, że aktor rzekomo od sześciu miesięcy nie widział syna, nie oznacza wcale, że wniosek aktorki jest automatycznie zasadny. Powodów tego może być mnóstwo i mogą być one w pełni usprawiedliwiające. Trzeba pamiętać, że rodzice Vincenta są bardzo skonfliktowani i nie ułatwiają sobie z pewnością wykonywania kontaktów" - mówił Mariusz Stankiewicz w rozmowie z Plejadą.
Królikowski nie musi się jednak obawiać o to, że sąd nie pozwoli mu widywać synka. Nawet jeśli podejmie decyzje o odebraniu mu praw rodzicielskich, będzie to skutkowało niemożnością decydowania ojca o sprawach związanych z dzieckiem np. z jego kształceniem czy ewentualnym leczeniem. W takim przypadku aktor wciąż będzie mógł utrzymywać kontakt z Vincentem. Jedynie bezpośrednie zagrożenie ze strony ojca skierowane w stronę dziecka może skutkować zakazem zbliżania się do malca.
"Nawet jeżeli Joanna Opozda dopięłaby swego i sąd by ten wniosek uwzględnił, to Antoni Królikowski nie traci prawa do tego, by widywać się z synem i utrzymywać z nim kontakt. Do utraty kontaktów dochodzi tylko wtedy, gdy ich wykonywanie zagraża zdrowiu, życiu dziecka i jego prawidłowemu rozwojowi. To nie jest ta sytuacja" - dodał prawnik w rozmowie z portalem.
Zobacz też:
Ciąg dalszy problemów Antka Królikowskiego. Prokuratura nie zamierza odpuszczać
Joanna Opozda i Antek Królikowski pierwszy raz zgodni. Rozwód już niebawem? Aktorka zmienia pozew!
Królikowski pokazał zdjęcie z Izabelą na Instagramie. Wybrali się na wernisaż Macieja Dowgiałło
Rakieta pod Bydgoszczą. Banaś w Polsat News: NIK wszczęła kontrolę w Ministerstwie Obrony Narodowej\
