Antoni Królikowski przynosi Polsce wstyd! Brytyjczycy wyśmiewają walkę sobowtórów
Antoni Królikowski (33 l.) osiągnął swój cel. Aktor wywołał skandal nie tylko na skalę krajową, ale także zagraniczną. Brytyjskie media rozpisują się o skandalicznej inicjatywie polskiego gwiazdora. Dziennikarze i komentujący nie mają dla niego litości. Niestety wizerunek Polski również mocno ucierpiał.
Antek Królikowski naprawdę mocno pogubił się w życiu. Od momentu głośnego rozstania z Joanną Opozdą i afery związanej z rzekomą zdradą, której miał się dopuścić, aktor nieustannie popada w kolejne tarapaty. Najpierw obraził dziennikarza jednego z serwisów plotkarskich, później złamał przepisy ruchu drogowego, a teraz do czerwoności rozgrzał internet swoim nowym projektem. Antoni Królikowski ogłosił, że angażuje się w prowadzenie gali MMA. Wczorajsza zapowiedź Royal Division sprawiła, że wszyscy oniemieli. Aktor bez cienia zażenowania zareklamował planowaną na 30 kwietnia walkę pomiędzy sobowtórami Władimira Putina oraz Wołodymyra Zełenskiego!
Jego pomysł wywołał falę krytyki. Ludzie czują się wstrząśnięci faktem, że Królikowski wykorzystuje wojnę pomiędzy Ukrainą i Rosją do celów biznesowych. Postępowanie aktora wywołało tak wielkie oburzenie internautów, że sprawa została nagłośniona również za granicą. Zapowiedź walki zrelacjonował m.in. brytyjski tabloid The Mirror.
Mieszkańcy Wysp Brytyjskich nie kryją oburzenia pomysłem Antka Królikowskiego. W sieci posypało się wiele gorzkich słów. Ludzie są wstrząśnięci tym, że w obliczu ogromnej tragedii, do której dochodzi w Ukrainie, ktoś może myśleć o wykorzystywaniu wizerunków Władimira Putina oraz Wołodymyra Zełenskiego do tak nikczemnych działań.
Od momentu wybuchu konfliktu zbrojnego w Ukrainie, Polacy pokazują, jak wielkie mają serca. Ludzie bezinteresownie włączają się w pomoc uchodźcom. Przyjmują ich we własnych domach, oferują pracę, jedzenie czy opiekę. Niestety zamiast dbać o to, aby właśnie taki przekaz szedł w świat, działania Antoniego Królikowskiego sprawiają, że Polska jest przedstawiana w mediach zagranicznych w bardzo złym świetle. Fakt, że dochód z walki pomiędzy "Zełenskim" i "Putinem" miał zostać przekazany na pomoc Ukrainie, wcale nie polepsza sytuacji. Wiadomo już, że mimo szczerych chęci Królikowskiego, gala MMA jednak się nie odbędzie. Prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski poinformował, że impreza zostaje odwołana.