Antoni Królikowski: To dla Ciebie tato!
Rodzinę Królikowski czeka wyjątkowo trudny czas. To będzie pierwsze Święto Zmarłych bez Pawła Królikowskiego (†58 l.). Najstarszy syn Antoni Królikowski (31 l.) planuje złożyć ojcu wyjątkowy hołd.
Osiem miesięcy temu dotarła do nas wstrząsająca informacja o śmierci uwielbianego aktora, Pawła Królikowskiego (sprawdź!).
27 lutego gwiazdor zmarł po wieloletniej walce z nowotworem mózgu. To był prawdziwy cios dla rodziny i przyjaciół aktora.
Teraz wszystkie bolesne wspomnienia powrócą za sprawą Święta Zmarłych.
Najstarszy z synów Pawła i Małgorzaty chce oddać wyjątkowy hołd tacie i nakręcić dla niego film.
„Paweł był artystą, społecznikiem, ale dla Antka przede wszystkim fajnym tatą. I Antek chce to też pokazać w filmie. Ma już pomysł na scenariusz” – zdradził informator „Świat i Ludzie”.
Rok temu Antek wierzył, że uda mu się wyprodukować film z tatą w roli głównej. Miał już pomysł i śpieszył się z realizacją. Niestety, plany pokrzyżowała stale postępująca choroba aktora.
Gdy w 2015 roku przeszedł operację usunięcia tętniaka mózgu, pojawiła się nadzieja. Nikt nie spodziewał się, że parę lat później choroba uderzy z podwojoną siłą.
Antek do dziś nie potrafi sobie wybaczyć, że nie zdążył zrealizować nawet jednej sceny z udziałem ukochanego taty.
„Nie zdążyłem. To jest dla mnie duży ból…” – wyznał Antoni.
Z tatą zdążył jedynie wystąpić w polsatowskiej produkcji „W rytmie serca”, gdzie zagrali ojca i syna. To było ich osobiste pożegnanie na planie filmowym.
„Tata starał się do ostatnich swoich dni” – wspomina młody aktor.
Po śmierci Pawła Królikowskiego to Antoni przejął funkcję głowy rodziny.
Jako najstarszy syn czuje na sobie odpowiedzialność za mamę, która bardzo przeżyła śmierć ukochanego męża. Obiecał ojcu, że będzie wsparciem dla niej i czwórki młodszego rodzeństwa.
Jeśli pozwoli na to sytuacja epidemiologiczna w Polsce, do ich domu w Zalesiu zjedzie się cała rodzina, chcąca oddać cześć zmarłemu i powspominać, jak radosnym i pełnym życia był człowiekiem.
Mamy nadzieję, że rodzinna atmosfera choć trochę ukoi ból po tak niewyobrażalnej stracie.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: