Antoni Królikowski ujawnia przelewy bankowe. Kwoty szokują! Ile może zarabiać ojciec Vincenta?
Antoni Królikowski (33 l.) to jeden z najpopularniejszych aktorów w Polsce, który z pewnością nie może narzekać na brak gotówki. Ostatnio by udowodnić, że jednak płaci alimenty, ujawnił imponujące kwoty, którymi miał zasilać konto bankowe Joanny Opozdy. Aktorka jednak uparcie twierdzi, że były partner nie wywiązuje się z obowiązku, który nałożył na niego sąd. Ile zarabia Antoni Królikowski?
Konflikt między Joanną Opozdą a Antkiem Królikowskim nabrał w ostatnim czasie rozpędu. Wszystko za sprawą feralnych chrzcin, które nie doszły do skutku w miniony weekend. Odwołanie rodzinnej imprezy na ostatnią chwilę wystarczyło, by w sieci na nowo rozpoczął się festiwal wzajemnych oskarżeń między eks małżonkami. Joanna, choć milczała przez wiele miesięcy, w końcu nie wytrzymała i dała upust swoim emocjom na Instagramie, oskarżając Antka o brak zainteresowania synem oraz niepłacenie alimentów.
Aktor poczuł się na tyle dotknięty, że opublikował wczoraj nie tylko nagranie, w którym wypiera się zarzutów, ale i screeny przelewów na pokaźne sumy, których dokonywał na konto Opozdy w minionych miesiącach, zarzekając się, że są to właśnie środki przeznaczone dla ich synka.
Warto dodać, że według relacji Joanny Opozdy, konto bankowe jej byłego partnera zostało zajęte przez komornika, jednak na screenach Królikowskiego widać przelewy zatytułowane imieniem ich syna. Co ciekawe kwoty różnią się od siebie i nie były przelewane regularnie.
Jednocześnie należy zauważyć, że Antek Królikowski nie może narzekać na brak zainteresowania, a skandal z "sąsiadką Izabelą" w który się wplątał, chyba nie zaszkodził za bardzo jego karierze. "SuperExpress" postanowił przyjrzeć się zarobkom aktora. Według informacji tabloidu stawka za jego jeden dzień pracy na planie może wynosić nawet 10 tys. złotych! Tylko w ubiegłym roku Antek zagrał w co najmniej pięciu produkcjach m.in. w filmie "Jak pokochałam gangstera" czy "Detektor". Co więcej, udział w programie TVN "Przez Atlantyk" mógł zasilić konto ojca Vincenta na około 300 tys. złotych.
W tym miejscu warto wspomnieć wczorajsze słowa Joanny Opozdy, która zwróciła uwagę, że to sąd podjął decyzję o wysokości alimentów, więc przelewy od aktora to nie wynik jego "dobrej woli".
Zobacz też:
Rafalala wyjęła swój dowód osobisty. Tak naprawdę nazywa się "przyjaciółka" Fabijańskiego
Katarzyna Sokołowska urodziła. 49-latka przywitała pierwsze dziecko