Antoni Królikowski: Wyciekły wieści o alimentach dla zdradzonej Opozdy! W tle Ostrowska-Królikowska!
Od kilku dni polskie show-biznes żyje aferą, która wydarzyła się w małżeństwie Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy. Jak donosiły media, aktor miał dopuścić się zdrady z sąsiadką ciężarnej żony. Wszystko wskazuje na to, że tego małżeństwa nie da się już uratować, co spędza sen z powiek także mamie aktora, Małgorzacie Ostrowskiej-Królikowskiej. Właśnie pojawiły się też pierwsze doniesienia dotyczące alimentów, które ma zażądać zdradzona synowa gwiazdy "Klanu"...
Za Antonik Królikowskim i jego życiowymi perypetiami naprawdę trudno nadążyć. Jeszcze w połowie zeszłego roku zadziwił wszystkim nagłą decyzją o ślubie z Joanną Opozdą, z którą kilka miesięcy wcześniej zdążył się rozstać.
Okazało się, że aktorka spodziewa się dziecka, więc stało się chyba jasne, skąd ten pośpiech. Gdy jednak wydawało się, że to koniec zamieszania w ich rodzinie i jakoś ułożą sobie życie, bo przecież na świat ma przyjść ich wspólny potomek, do mediów trafiła sensacyjna informacja o "skoku w bok" Antka.
Jeden z portali doniósł, że Królikowski miał dopuścić się zdrady tuż przed porodem żony. Obiektem jego westchnień okazała się ich sąsiadka.
Początkowo nie dawano wiary tym rewelacjom, ale osoby z otoczenia aktorki zaczęły potwierdzać, że to faktycznie prawda.
"Ma już nową dziewczynę. Kiedy Asia leżała, próbując utrzymać ciążę, on skupił się na imprezowaniu. W końcu jednak zaczął gubić się w swoich kłamstwach i Asia o wszystkim się dowiedziała" - mówiła Pudelkowi znajoma aktorki.
Potem sprawą zajęły się tabloidy. Odkryto, że Antek zobaczył się z synem dopiero po kilku dniach od jego narodzin, bo Joanna nie chciała widzieć męża.
Antek wraz z kobietami rodu Królikowskich złożył wizytę, gdy żona wróciła już z małym Vincentem do domu. Wtedy też zamieścił zdjęcie na Instagramie, gdzie rozprawiał o trudach ojcostwa, apelował też, by fani nie wierzyli we wszystkie medialne doniesienia.
Joanna za to zaczęła zamieszać kolejne niepokojące wpisy, choć wprost nie powiedziała o zdradzie męża.
"Super Express" dowiedział się, że aktorka nie chce ratować małżeństwa, mimo namów teściowej i zamierza złożyć w sądzie pozew o rozwód i to z orzeczeniem winy męża.
Wieści te mocno zasmuciły Małgorzatę Ostrowską-Królikowską, która nie tak wyobrażała sobie przyszłość syna, gdy jeszcze w zeszłym roku bawiła się na ich weselu.
Jak donosi "Rewia", sen z powiek spędza jej także wizja wysokich alimentów, które Antek będzie musiał płacić.
"Kilka dni temu pojawiły się informacje, że Joanna chce rozwodu z orzeczeniem o winie męża. Dzielić pewnie nie będzie czego, więc pozostaje opieka nad synkiem i alimenty" - czytamy.
Tygodnik dowiedział się też dość zaskakujących rzeczy dotyczących właśnie wspomnianych świadczeń...
"Alimenty mogą być wysokie i Joanna może ich żądać też dla siebie! Czy jest jeszcze szansa, że młodzi do siebie jeszcze wrócą? Małgorzata Ostrowska-Królikowska z pewnością nie marzy teraz o niczym innym" - wyjawia tygodnik.
Zobacz też:
Ewa Farna urodziła! Znamy płeć i imię dziecka
Porzucenie żony to nie wszystko. Tabloid odkrył coś jeszcze