Apelują o oddawanie krwi dla Andrzeja Turskiego!
Stan Andrzeja Turskiego (70 l.) nadal jest bardzo poważny. Przyjaciele robią, co mogą, aby mu pomóc...
Dziennikarz "Panoramy" po zawale, który przeszedł i trzykrotnej reanimacji, wciąż utrzymywany jest w śpiączce, a jego stan lekarze określają jako poważny.
Znajomi Andrzeja i jego córki, Uli Chincz (36 l.) postanowili zebrać krew dla ciężko chorego.
"Moi drodzy, Ula Chincz, moja partnerka z 'Pytania na śniadanie', i jej tata Andrzej Turski potrzebują pomocy w postaci krwi. Szczególnie grupy A(-). To co? Widzimy się jutro w Centrum Krwiodastwa? Ja tam będę" - napisał na swoim Facebooku, Tomek Kammel.
Wygląda na to, że dziennikarz potrzebuje transfuzji krwi albo lekarze przygotowują go do jakiejś poważnej operacji.
Trzymamy kciuki, aby wszystko skończyło się dobrze!