Armie Hammer rozpoczął terapię. Leczy swoje "kanibalistyczne fetysze"
Aktor Armie Hammer w marcu został oskarżony o brutalny gwałt oraz znęcanie się emocjonalne i fizyczne. Kobieta, która przerwała milczenie i opowiedziała o rzekomych zboczeniach amerykańskiego aktora, to Effie Angelova. Celebryta ostatnio zapisał się na terapię, aby zwalczyć swoje zaburzenia seksualne, między innymi kanibalistyczne fetysze, a także uzależnienie od alkoholu i narkotyków.
Anonimowa kobieta w marcu tego roku zgłosiła, że jest ofiarą Armie Hammer'a gwiazdy filmu "Tamte dni, tamte noce". Kobieta szczegółowo opisała przemoc, jaką rzekomo doświadczyła w kontakcie z aktorem. Angelova dodaje: Myślałam, że mnie zabije. Domniemana ofiara wyznała, że była gwałcona przez 4 godziny i nie potrafiła uciec od oprawcy.
Hollywoodzki aktor Armie Hammer oskarżony o kanibalizm i gwałt!
Effie Angelova poznała Armie Hammer'a gdy miała 20 lat. Aktor był wtedy żonaty, ale i tak postanowił rozpocząć z nią romans. Już na początku ich relacja rozwijała się "bardzo szybko" a emocje między dwojgiem były mocno intensywne. Brutalny atak - zdaniem Effie - nastąpił w 2017 roku. Aktor nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.
Amerykański aktor już w przeszłości był oskarżany o gwałty, ale dopiero wystąpienie Effie na konferencji prasowej nagłośniło sprawę. Gwiazda filmu "The social network" została uwikłana w skandal napaści seksualnej od stycznia, kiedy różne kobiety, w tym Courtney Vucekovich i Paige Lorenze utrzymywały, że są ofiarami przemocy aktora.
Jego ówczesna żona Elizabeth Chambers złożyła dokumenty o rozwód w lipcu zeszłego roku, na kilka miesięcy przed wybuchem skandalu związanego z "kanibalizmem". Hammer w październiku tego roku poprosił o wspólną opiekę nad dziećmi, Harper'em i Ford'em.
Hammer był niedawno widziany na lotnisku, gdy w emocjonalny sposób żegnał się z... żoną Elizabeth Chambers i dwojgiem dzieci. Wygląda na to, że kobieta wybaczyła mężowi jego błędy i wspiera go w trudnych chwilach.
Celebryta po przylocie udał się do centrum leczenia na Florydzie, zameldował się tam dokładnie 31 maja. Jego adwokat odmówił komentarza w tej sprawie.
***
