Artur Barciś bezlitosny dla antyszczepionkowców! Popiera obostrzenia dla nich!
Artur Barciś nie ma żadnej taryfy ulgowej dla antyszczepionkowców. Po tym jak sam ciężko przeszedł koronawirusa, uważa, że osoby, które się nie szczepią, powinny się liczyć z konsekwencjami. "Kto świadomie decyduje się nie szczepić, powinien się liczyć z tym, że do pewnych miejsc nie będzie mógł wejść"- stwierdził aktor.
Artur Barciś to dobrze znany, polski aktor, który zasłynął w wielu produkcjach. Oprócz grze w teatrze, na srebrnym ekranie można podziwiać go w "Znachorze", "Krótkim filmie o zabijaniu", Rozmowach kontrolowanych", "Krótkim film o miłości", "Tulipanie", "Sztuce kochania", "Ranczo" i "Miodowych latach", gdzie zagrał kultową postać Tadeusza Norka.
Jesienią ubiegłego roku Artur Barciś zachorował na COVID-19. O tym, jak przebiegała choroba aktor informował na bieżąco.
Celebryta przyznał, że koronawirusem najpewniej zaraził się od koleżanki z teatru. Przez kilka dni myślał, że sam poradzi sobie z chorobą. Jednak piątego dnia zrozumiał, że musi zgłosić się po pomoc.
Po przebyciu choroby Artur Barciś postanowił się od razu zaszczepić. Obecnie mocno namawia również innych, aby zadbali o siebie i swoich najbliższych i zaszczepili się na COVID-19. W rozmowie z Wirtualną Polską apeluje do swoich odbiorców.
Aktor uważa, że przeciwnicy szczepień oraz liderzy antyszczepionkowców zasługują na potępienie, ponieważ swoim działaniem szkodzą nie tylko sobie, ale mają negatywny wpływ na całe społeczeństwo.
Zgadzacie się z nim?
Zobacz też:
Górniak poucza Maffashion: Twój młody wiek nie usprawiedliwia pychy
TVP znowu atakuje Kurdej-Szatan?! I to na koncercie patriotycznym
Dagmara Kaźmierska pozuje na prywatnym jachcie. Oto kto jej towarzyszył!