Artur Barciś nie wytrzymał. "Zasługują na największe potępienie"
W najnowszym wywiadzie Artur Barciś (64 l.) wyraził swoje zdanie na temat tzw. paszportów covidowych. Aktor w listopadzie ciężko przechodził koronawirusa. Teraz głośno powiedział, że do miejsc publicznych powinny być wpuszczane tylko osoby zaszczepione. Czy ma racje?
Artur Barciś, podobnie jak wielu celebrytów, zachęca społeczeństwo do szczepień. Sam w listopadzie ubiegłego roku ciężko przechodził wirusa. Jako przestrogę dodał filmik, w którym opowiedział, jak wirus na niego oddziaływał. Aktor jest pewny, że szczepienia to jedyna słuszna droga w walce z pandemią, o czym szczerze mówił w swoim ostatnim wywiadzie.
Wszyscy czekamy na powrót normalności. Stopniowe rozluźnianie obostrzeń daje nam namiastkę poprzedniej rzeczywistości, jednak nie jest to koniec walki z pandemią.
Niedawno zostały odmrożone występy teatralne, a także koncerty. Wielu się zastanawia, na jakiej zasadzie powinno się wpuszczać ludzi na duże eventy.
Od dawna krążą już pomysły na wprowadzenie tzw. paszportów covidowych. Miałyby to być przepustki uprawniające tylko osoby zaszczepione do uczestniczenia m.in. w imprezach masowych. W rozmowie z Wirtualną Polską Artur Barciś zdradził, że popierałby takie rozwiązanie.
Barciś podkreślił, że takie "certyfikaty" nie są żadną formą dyskryminacji, ale dbaniem o dobro społeczeństwa. Podkreślił, że osoby, które nie chcą się szczepić, na własne życzenie rezygnują z przywilejów życia społecznego.
Nie obyło się również bez wątku o przeciwnikach szczepień. Aktor bardzo dosadnie powiedział, co myśli o osobach, które nie chcą przyjąć wakcyny albo co gorsza, wierzą w niektóre teorie o niej.
Oczywiście pojawiają się również inne propozycje, by nie wykluczać jednak osób niezaszczepionych z życia społecznego i np. wykonywać szybkie testy przed wejściem. Barciś nie jest jednak zwolennikiem tego pomysłu i ma dla wszystkich Polaków prostą radę.
Co sądzicie o paszportach covidowych? Czy przekonują was argumenty Artura Barcisia?
***
