Artur Żmijewski dzieli się radością ze światem. Wszystko za sprawą córki, to nie były plotki

Artur Żmijewski jest jednym z najpopularniejszych polskich aktorów. Gwiazdor prężnie rozwija swoją karierę już od czterech dekad, jednak zawsze udawało mu się znaleźć czas dla rodziny, która - jak sam wielokrotnie podkreślał - jest dla niego najważniejsza.

Choć żadne z jego dzieci nie zajmuje się aktorstwem, to cała trójka związała swoją przyszłość w show-biznesie.

"Wiktor najpierw zajął się fotografią, dziś robi teledyski. Najpierw Karolowi w rapie, a teraz Ewie i Shandy. Studiuje postprodukcję, będzie się specjalizował w efektach 3D. Karol natomiast tworzy muzykę, jest beatmakerem, wydał drugi singiel, a premiera płyty wkrótce. Pomaga też Ewie, także cała trójka osadzona jest w muzyce. Wszyscy razem tworzymy przedsiębiorstwo rodzinne" - mówił Żmijewski w jednej z rozmów z tygodnikiem "Na Żywo".

Największą popularnością z rodzeństwa niewątpliwie cieszy się Ewa. 31-latka prężnie rozwija swoją karierę na scenie i w sieci. To właśnie muzyka sprawiła, że Ewa Żmijewska poznała miłość swojego życia - perkusistkę Shandy Casper. Panie od długiego czasu są w szczęśliwym związku i, jak niedawno wyszło na jaw, zdążyły się nawet zaręczyć.

Ostatnio Artur Żmijewski wraz z córką i jej narzeczoną zagościł na kanapie "Dzień dobry TVN". Towarzyszyli im także pozostali członkowie zespoły "Shandy & Eva", czyli Andrzej Kowalczyk i Wojciech Pilichowski. To właśnie na tematy muzyczne toczyła się rozmowa w studiu.

Artur Żmijewski nie krył dumy.

"Dziewczyny są instrumentalnie uzdolnione, grają na gitarze i na perkusji. Potrafią grać i śpiewać jednocześnie" - mówił.  

Zobacz także:

Pokazali nowego "Ojca Mateusza". Fani już zastanawiają się, kim jest następca Żmijewskiego

Jedna sytuacja sprawiła, że Artur Żmijewski nie zdołał powstrzymać łez. Córka wyznała po latach

Artur Żmijewski gorzkimi słowami zwrócił się do swoich dzieci. "Przegapiłem wiele momentów"