Reklama
Reklama

Artur Żmijewski pozuje z córką, Ewą. Razem wspierają ważną inicjatywę

Artur Żmijewski (57 l.) nie miał dotąd zbyt wiele okazji, by pozować do zdjęć z córką, bowiem Ewa Żmijewska minione kilka lat spędziła w Stanach Zjednoczonych. Po powrocie do Polski zacieśniła relacje z ojcem. Ostatnio towarzyszyła mu o poranku w studiu „Dzień Dobry TVN”. Po wyjściu oboje cierpliwie pozowali do zdjęć.

Artur Żmijewski i jego żona Paulina są rodzicami trojga dzieci. Najstarsza córka, 29-letnia obecnie Ewa spędziła kilka lat w Stanach Zjednoczonych, gdzie studiowała Los Angeles College of Music i California Institute of the Arts.

Ewa Żmijewska już po coming oucie

W Kalifornii znalazła też miłość swojego życia. Jak wspominała z perspektywy czasu w rozmowie z Onet Kobieta, jej relacja z poznaną na kursie wokalnym perkusistką Shandy Casper początkowo opierała się na przyjaźni i wspólnej pracy. Szybko zrozumiały, że wrażliwość muzyczną i postanowiły założyć zespół. Na tym gruncie zrodziła się miłość i decyzja o wspólnym zamieszkaniu, na dodatek w Polsce. Dla pochodzącej z Curacao Shandy była to prawdziwa życiowa rewolucja. 

Reklama

Ewa Żmijewska, jak sama ujawniła, spodziewała się, że jej związek z kobietą i to o innym kolorze skóry może wywołać sensację, jednak bezwarunkowa akceptacja, jakiej doznała ze strony bliskich dodała jej pewności siebie. 

Artur Żmijewski wspiera córkę

Na wszelki wypadek, ze względu na tatę,  silnie kojarzonego z tytułowym bohaterem serialu TVP „Ojciec Mateusz” początkowo wolała się nie obnosić w nowym związkiem. Aktor jednak rozwiał jej wątpliwości, udzielając wywiadu katolickiemu tabloidowi „Dobry Tydzień”. Otwarcie wtedy ujawnił swoją opinię na temat związku córki z Shandy Casper:

"Jestem z niej bardzo dumny. Całym sercem razem z żoną ją wspieramy. To jej decyzja, jej życie. Wiem, że trudno jest wchodzić w dorosłe życie i realizować swoje marzenia. Trzymam za nią mocno kciuki". 

W niedzielny poranek 25 czerwca 2023 roku Ewa Żmijewska towarzyszyła tacie w studiu „Dzień Dobry TVN”. Wraz z Cezarym Żakiem promowali tam  2. edycję Festiwalu im. Piotra Machalicy. Impreza, wypełniona koncertami, wystawami i  spektaklami, rozpocznie się 29 czerwca w Częstochowie i potrwa 4 dni. 

Artur i Ewa Żmijewski razem dla ważnej inicjatywy

Jak przypomniała Ewa Żmijewska, wstęp na wszystkie wydarzenia jest darmowy, jednak zaczyna już brakować wejściówek:

"Wstęp jest wolny, ale z tego, co wiem, wszystkie miejscówki rozeszły się w rekordowym tempie. W czwartek wieczorem jest otwarcie festiwalu, otwierać go będzie Magda Umer oraz prezydent Częstochowy, będzie także wystawa zdjęć Grażyny Gudejko z różnych okresów życia Piotra i też my zagramy koncert, razem z Shandy. Później na gitarze zagra też Krzysztof Niedźwiecki i w ten sposób otworzymy ten festiwal". 

Piotr Machalica, wybitny aktor i dyrektor Teatru im. A. Mickiewicza zmarł 14 grudnia 2020 roku. Miał zaledwie 65 lat i wielkie plany na przyszłość. 3 miesiące wcześniej ożenił się po raz drugi, z młodszą o 21 lat bizneswoman i mecenaską sztuki, Aleksandrą Sosnowską. To właśnie ona dba o to, by pamięć po zmarłym aktorze przetrwała dzięki festiwalowi jego imienia. Jak wspominał przyjaciel Machalicy, Artur Żmijewski, był on wyjątkowym człowiekiem:

"Pogadał z każdym, każdemu podał rękę, dla każdego miał dobre, ciepłe słowo. On był wyczulony na rozmówcę, na nikogo się nie obrażał, był uważny na człowieka". 

Po opuszczeniu studia „Dzień Dobry TVN” Artur Żmijewski z córką cierpliwie pozowali do zdjęć. 

Zobacz też:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama