Aston Kutcher był w szpitalu! Wszystko przez restrykcyjną dietę?
Aston Kutcher to jeden z najprzystojniejszych aktorów Hollywood. Razem z Milą Kunis stanowią wyjątkową parę, której poczynania śledzi wiele osób. Żona aktora zdradziła ostatnio w wywiadzie, że jedna z ról Kutchera doprowadziła do tego, że aktor... wylądował w szpitalu!
Aston Kutcher od najmłodszych lat zapowiadał się na wielką gwiazdę Hollywood! W młodości podbijał serca fanek jako Michael w "Różowych latach 70.". Tam też po raz pierwszy spotkał Milę Kunis, z którą od 2015 roku jest w związku małżeńskim.
Gwiazdor stroni od mediów społecznościowych. Ani on, ani Mila Kunis nie posiadają Instagrama i bardzo chronią swoje życie prywatne. Chociaż media plotkarskie rozpisują się o kryzysie w ich związku, są to tylko plotki, często zresztą dementowane przez parę.
Żona popularnego aktora zdradziła w programie "Hot Ones" jedną z tragicznych historii, związanych z karierą aktorską Ashtona Kutchera. Celebryta miał się wcielić w rolę Steva Jobsa do roli w filmie biograficznym "Jobs". Aktor potraktował poważnie to wyzwanie i tak bardzo chciał się wczuć w rolę wizjonera, że nie tylko uczył się jego sposobu mówienia i gestów - przeszedł też na dietę frutariańską, którą miał się żywić Jobs.
Dieta frutariańska polega na odżywaniu się owocami. Ashton Kutcher dwukrotnie wylądował z tego powodu w szpitalu! Za pierwszym razem aktor trafił tam z powodu bólu pleców. Za drugim z zapaleniem trzustki.
Niestety, poświęcenie aktora nie przyniosło zbyt wielu efektów. Film zebrał dość słabe recenzje, a kariera Kutchera zauważalnie wyhamowała.
Zobacz też:
Agnieszka Woźniak-Starak zakochana? Zaskakujące doniesienia tygodnika
Przetakiewicz wspomina związek z Kulczykiem!
Oliwia Bieniuk szczerze o "Tańcu z Gwiazdami". Podziękowała partnerowi
***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie Pomponik.pl