Reklama
Reklama

Autor Przeboju Lata 2024 jeszcze niedawno sprzedawał kanapki. Na swoje pięć minut czekał dwie dekady

Tegoroczny triumfator Przeboju Lata 2024 Radia Zet i Telewizji Polsat jest aktywny na scenie muzycznej od ponad dwóch dekada, jednak na ogólnopolski sukces musiał czekać aż do dziś. Okazuje się, że kosztowało go to wiele wyrzeczeń, ale dzisiaj nie kryje dumy. Jak wyglądała kariera Dariusza Szlagora, występującego pod pseudonimem Vix.N?

Znamy autora letniego przeboju Radia ZET i Polsatu

24 i 25 sierpnia miało miejsce wielkie muzyczne wydarzenie - w ten weekend Kielce stały się stolicą rozrywki i znakomitej zabawy. To właśnie tutaj odbywa się Festiwal Magiczne Zakończenie Wakacji. W pierwszym dniu eventu, podczas którego wyłoniono Przebój Lata Radia Zet i Polsatu, na scenie wystąpiło wiele gwiazd rodzimej estrady.

Na kieleckiej Kadzielni zaśpiewali m.in. Doda, Julia Wieniawa, Dawid Kwiatkowski, Oscar Cyms czy Grzegorz Hyży.

Reklama

Punktem kulminacyjnym sobotniego koncertu było wyłonienie zwycięzcy, który zdaniem słuchaczy najbardziej zasługuje na tytuł najlepszego autora letniego przeboju.

Do finałowej trójki awansowali: Emo z nagraniem "Nie mówiła nic", Filip Lato z kawałkiem "Tyle mogłem ci dać" i Vix.N z singlem "Ne Rozumiju".

To właśnie ten ostatni hit został okrzyknięty przez publiczność najlepszą piosenką tego lata.

Vix.N z tytułem autora Przeboju Lata 2024

Artysta podczas odbierania nagrody nie krył emocji i odniósł się do tego, jak trudną drogę przyszło mu przejść, by znaleźć się w tym miejscu, w którym znajduje się dziś.

"Półtora roku temu jeździłem po biurowcach i sprzedawałem kanapki. Dziś jestem tutaj" - można było usłyszeć ze sceny.

Chociaż dziś większość melomanów kojarzy Dariusza Szlagora właśnie z hitu "Ne Rozumiju", okazuje się, że muzyk tworzy już od ponad dwudziestu lat. Choć szeroka publiczność dostrzegła go dopiero teraz, wokalista i raper ma na swoim koncie aż dwadzieścia albumów studyjnych.

Vix.N jeszcze niedawno sprzedawał kanapki

Pomimo tego, że współpracował z wieloma znanymi artystami, na swoje pięć minut czekał przeszło dwie dekady.

"Po ok. 3 latach pracy jako "Pan Kanapka" i odkładaniu prawie każdego wolnego grosza do muzycznej skarbonki, mogłem zrezygnować z tej pracy i zająć się muzyką na zasadzie fulltime job" - pisał w mediach społecznościowych.

"Kosztowało to sporo energii, czasu, dyscypliny i wyrzeczeń, bo trzeba było znaleźć czas na wszystko (praca, studio, dziecko, narzeczona, pisanie, klipy, wydanie fizyczne etc.) dlatego jestem szczęśliwy, że się udało" - informował z niekrytą satysfakcją.

Czy po spektakularnym triumfie kariera ambitnego muzyka nabierze jeszcze większego tempa?

Zobacz też:

El Dursi efektownie złamała przepisy. Teraz znowu odniosła się do afery

Mąż Roxie Węgiel zaczynał w tv. Zaskakujące wideo z Mglejem krąży po sieci

Manuela Michalak z "Big Brothera" zrobiła karierę poza tv. Kto by pomyślał

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy