Awantura w "Tańcu z gwiazdami"
W przerwie reklamowej doszło do kłótni pomiędzy jurorem Januszem Józefowiczem a prowadzącym show Piotrem Gąsowskim. O co poszło?
Panowie pokłócili się podobno o... czas reklamowy. Będąc na wizji, Gąs przerwał w pół słowa Józkowi, tłumacząc, że widzowie zasłużyli na odpoczynek.
Ich rozmowę poza kamerami przytacza "Super Express":
"K..., nie lubię, jak mi się przerywa" - miał powiedzieć choreograf do Gąsowskiego.
"Musiałem, k... przerwać, bo w słuchawce mówili mi, że mamy dwie minuty do reklam" - bronił się prowadzący.
"Ja pier... ja niczego nie słyszałem. Można chyba do kur... zrobić tak, abym to wiedział" - odparł Józek.
Później było jeszcze ostrzej. Widzowie mogli posłuchać pyskówki Iwony Pavlović i Janusza, dotyczącej występu Michała Szpaka. Zdaniem jurorki wokalista zatańczył "słabo technicznie", z czym nie zgodził się Józek.
"To najlepsze tango, jakie dziś widziałem" - mówił. Czarna Mamba zareagowała natychmiast: "Nie zgadzam się", i wystawiła jedynkę. Choreograf w odwecie dał maksimum punktów.