Aż huczało od plotek o Hakielu i Skrzyneckiej. Nie do wiary, co wielu sugerowało
Romans na parkiecie - takich historii było w przypadku "Tańca z gwiazdami" wiele. Mało kto jednak pamięta, że niegdyś o coś więcej niż tylko przyjaźń podejrzewano nawet Marcina Hakiela i Katarzynę Skrzynecką. Niektórzy twierdzili, że to przez kwitnący romans rozpadło się małżeństwo aktorki.
Wszystko to działo się niespełna 20 lat temu. Wiosną 2005 roku wystartowała bowiem pierwsza edycja "Tańca z gwiazdami", w której jedną z ośmiu par tworzyli Katarzyna Skrzynecka i Marcin Hakiel.
Kobieta uchodziła wówczas za uzdolnioną aktorkę (świadczyła o tym chociażby nagroda im. Zbyszka Cybulskiego) i wokalistkę. Doceniono ją m.in. kilkukrotnie na Festiwalu w Opolu. Pod koniec lat 90. wydała debiutancki album.
Jej taneczny partner był natomiast w show-biznesie zupełną świeżynką. To dopiero ten program zapewnił mu rozpoznawalność i stał się przepustką do jego medialnej kariery.
Para nadzwyczaj dobrze dogadywała się na próbach, co przekładało się na efekty na parkiecie. Choć ostatecznie duet zakończył przygodę z show na czwartym miejscu, to coś innego budziło największe emocje, a mianowicie charakter ich relacji. Wszystko to dlatego, że między tą dwójką dostrzeżono wyraźną chemię, której później dopatrywano się w każdym spojrzeniu, geście czy tanecznym ruchu.
Plotki podsycały publiczne zachwyty Skrzyneckiej nad młodszym o 13 lat kolegą. Zawsze wypowiadała się o nim w ciepły sposób, doceniając go nie tylko jako świetnego tancerza czy cierpliwego nauczyciela, ale i mężczyznę. Na domiar złego w tym czasie celebrytka rozstawała się właśnie z mężem, Zbigniewem Urbańskim.
"O miłosnych wyznaniach Hakiela do Skrzyneckiej huczy na salonach do dziś. Te wieści dobiegały do Urbańskiego. (...) Znajomi komentują, że to [milczenie - przyp. aut.] to wyraz elegancji ze strony Zbigniewa. I dociekają przyczyn rozstania pary. Przystojny [partner] chciał mieć normalny dom, w którym małżonkowie się szanują, uzgadniają ze sobą decyzje (...)" - pisało wówczas "Życie na gorąco".
Wówczas jednak żadne z głównych sprawców zamieszania nie chciało odnieść się do tych spekulacji.
Niedługo później plotki na temat romansu Skrzyneckiej i Hakiela ucichły. Spotykali się jeszcze w "Tańcu z gwiazdami": ona pełniła w nim funkcję prowadzącej przez kilkanaście kolejnych edycji, najpierw u boku Huberta Urbańskiego, a później Piotra Gąsowskiego, zastępując w tej roli Magdę Mołek, on natomiast występował ponownie jako trener.
Na początku tego roku Marcin niespodziewanie opublikował na Instagramie fragment odcinka sprzed niemal dwóch dekad, w którym zatańczył ze Skrzynecką jive'a. Celebrytka nie mogła przejść obok tego obojętnie.
"Wow, Marcinku kochany. Ależ mi sprawiłeś fantastyczną niespodziankę (...) przypomnieniem tej kapitalnej tanecznej przygody. Ileż my mieliśmy radości z tego tańca, ileż fantastycznej energii. Aż łzy mi się serdeczne zakręciły w oczach, gdy to obejrzałam. To były chyba pierwsze historyczne cztery dziesiątki w historii tego programu... 'TzG' było spełnieniem marzeń z mojego dzieciństwa o nauce tańca towarzyskiego. A nauka pod Twoją opieką - wielką satysfakcją, pasją i radością. Dziękuję Ci za tamten fantastyczny czas na parkiecie 'Tańca z gwiazdami' i stugodzinnych żmudnych prób w szkole tańca" - ekscytowała się Skrzynecka.
Teraz każde z nich jest w szczęśliwym związku. Hakiel wraz z ukochaną Dominiką spodziewają się właśnie pierwszego dziecka. Katarzyna z kolei już w 2007 roku związała się, a dwa lata później wyszła za Marcina Łopuckiego, mistrza Polski i Europy w fitnessie, z którym ma 13-letnią córkę, Alikię Ilię.
Zobacz też:
Jeżowska i Skrzynecka mają wspólny biznes. Nie do wiary, czym zajmują się na zamkniętych imprezach
Marcin Hakiel i ciężarna Dominika Serowska w szpitalu. Mieli ważny powód
Marcin Hakiel i Dominika milczeli na temat ślubu, a tu taki zwrot akcji. Fani ruszyli z gratulacjami