Aż huczało od plotek. Paulina Smaszcz w końcu potwierdziła radosne wieści o synu! „Tak, to prawda”
Paulina Smaszcz odniosła się krążących plotek na temat tego, że już niebawem miałaby zostać babcią. Otóż, jak się okazuje, jest to prawda, co sama potwierdziła.
Ostatnie tygodnie były dla Pauliny Smaszcz niezwykle burzliwe. Wszystko zaczęło się od ujawnienia przez nią faktu, iż jej były mąż, Maciej Kurzajewski, i Kasia Cichopek są parą nie tylko w pracy, ale także w życiu prywatnym. Wprawdzie nie napisała tego wprost, jednak wystarczyło, że ujawniła, iż przebywają razem w Izraelu.
Następnie ruszyła lawina oskarżeń, które skierowała w stronę ex męża. W aferę została wciągnięta także mama prezentera, a nawet... jego pies! Maciej Kurzajewski w pewnym momencie nie wytrzymał i nasłał nawet policję na byłą żonę. Ona później wyjawiła, iż faktycznie została przesłuchana, jednak była teściowa miała potwierdzić jej wersję.
Obecnie jednak, zarówno Paulina Smaszcz jak i jej były mąż mają wspólny powód do radości. A jest nim... ich wnuk lub wnuczka!
Byli małżonkowie doczekali się dwóch synów. Młodszy, Julian, jest jeszcze nastolatkiem. Jego starszy brat, Franciszek, z kolei doczekał się już żony, a niebawem zostanie ojcem!
Informację tę podał "Super Express" we wtorek, 13 grudnia, jednak ani Paulina Smaszcz ani Maciej Kurzajewski nie chcieli potwierdzić tej nowiny. "Nie komentuję życia prywatnego mojego i mojej rodziny, również na prośbę mojego syna" - odparł prezenter tabloidowi.
"Kobieta petarda" jednak postanowiła przerwać milczenie w tej sprawie. W rozmowie z portalem "Świat gwiazd" potwierdziła te radosne wieści.
"Tak, to prawda! To najpiękniejszy prezent na 50. urodziny, jaki mogłam sobie wymarzyć. Musimy być jeszcze ostrożni, bo termin jest dopiero za jakiś czas, ale ja już jestem cała w skowronkach. Nie mogę się doczekać! Niech już tylko się dzieją dobre rzeczy, złych już wystarczy" - wyznała.
Dodała, że macierzyństwo zawsze było dla niej na pierwszym miejscu. Przy okazji już teraz zaoferowała się z pomocą dla przyszłych rodziców. Deklaruje, że pomoże im nie tylko przy dziecku, ale także zrobi wszystko, by mieli czas dla siebie.
"By mogli odpocząć, wyspać się, iść na randkę. Żebym mogła im ugotować i posprzątać. Żeby oni poczuli, że rodzicielstwo to nie jest przykry obowiązek, tylko coś wspaniałego, co buduje związek, co scala i zwiększa wzajemny szacunek oraz miłość" - oferuje się na łamach portalu.
Zobacz też:
Katarzyna Cichopek upokorzona na wizji. Niezręcznie w "Pytaniu na śniadanie". Kurzajewski aż zbladł!
Kasia Cichopek i inne gwiazdy wiedzą, jak sobie dogodzić. Poznajcie ich przepisy
