Bachleda-Curuś doświadczyła cudu. Wyszła na jaw rodzinna tajemnica aktorki
Alicja Bachleda-Curuś (40 l.) bardzo ceni swoją prywatność. Mimo to niektóre tajemnice prędzej czy później wychodzą na jaw. Jedną z nich zdradził stryj aktorki, Adam Bachleda-Curuś. Okazuje się, że w jej rodzinie doświadczono cudu. Oto szczegóły.
Alicja Bachleda-Curuś jest znaną polską aktorką i piosenkarką, znaną również z głośnego związku z aktorem Colinem Farrellem. Para doczekała się syna Henryka, który zadebiutował już z tatą na Oscarach. Dumna Alicja dzieliła się wpisem z jego zdjęciem na Instagramie, w ten sam sposób uchylając rąbka tajemnicy, co do swojego prywatnego życia. Trudno nie zauważyć, że zarówno w mediach społecznościowych, jak i w czasie wywiadów, aktorka zazwyczaj nie jest tak wylewna.
To raczej inni członkowie jej rodziny chętnie opowiadają o szczegółach życia. Tak było i tym razem. Na jaw wyszedł sekret Alicji Bachledy-Curuś, a dokładnie to, że jej ojciec Tadeusz zmagał się z chorobą. Teraz gdy Tadeusz niespodziewanie wyzdrowiał, rodzina jest przekonana, że to... cud.
Tadeusz Bachleda-Curuś zachorował w 2012 roku na białaczkę trzeciego stopnia. Stan mężczyzny był bardzo ciężki i nawet lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Nieoczekiwanie ojciec Alicji wyzdrowiał.
"Przechodził chemioterapię, lekarze jednak nie dawali mu szans. Nie miał szans na przeszczep. Dałem mu wtedy relikwie św. Jana Pawła II i brat wyzdrowiał. Zbliża się teraz do 80. roku życia. Nawet profesor, który prowadził brata w tym ciężkim stanie, powiedział, że to był cud. I mogę zaświadczyć publicznie, że my w rodzinie doświadczyliśmy cudu" - wyznał w wywiadzie udzielonym dla i.pl. młodszy brat ojca aktorki, Adam Bachleda-Curuś.
Brat Tadeusza w rozmowie podkreślał również, jak dużą rolę w życiu rodziny odgrywa wiara.
"To jest nieakceptowalne przez górali, przez Polaków, przez tę jedną rodzinę, która nazywa się Polska i Polacy. Możemy się spierać, mieć różne zdania, na różne sprawy mieć różne poglądy. Ale są rzeczy ponad, rzeczy święte" - powiedział.
Tadeusz Bachleda-Curuś urodził się w 1946 roku. Jest absolwentem studiów inżynierskich i ma z nich doktorat. Był pracownikiem naukowym wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutnicznej w Krakowie. Obowiązki zawodowe sprawiły, że pomieszkiwał w Meksyku i to właśnie tam na świat przyszła jego córka. Mężczyzna ma na koncie karierę w polityce (m.in. jako podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska) oraz dorobił się majątku szacowanego na 100 mln zł.
Czytaj też:
Bachleda-Curuś poderwała Colina Farrella na planie. Dziś cała Polska szaleje za Henrym Tadeuszem
