Bachleda-Curuś i Farrel zapisali syna do prestiżowej szkoły. Za nauczanie wśród gwiazd płacą bajońskie sumy
Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrel wspólnie wychowują 15-letniego syna Henry’ego. Para z całych sił wspiera nastolatka w walce o swoją przyszłość, oferując mu nie tylko pokaźny majątek, ale również dobre wykształcenie, które kosztuje horrendalne pieniądze. Okazuje się, że owoc ich miłości uczęszcza do prestiżowej szkoły w Los Angeles.
Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell po głośnym romansie i rozstaniu robią co w ich mocy, by zapewnić świetlaną przyszłość swojemu synowi. Henry’emu Tadeuszowi Farrellowi. Nastolatek nie tylko utrzymuje częsty kontakt z obydwojgiem rodziców, ale również jest spadkobiercą ogromnej fortuny, którą odkładają dla niego rodzice.
To jednak nie wszystkie "przywileje", na które może liczyć. Okazuje się, że jego opiekunowie dokładają wszelkich starań, by Henry zdobył jak najlepsze wykształcenie. Młody Farrell uczy się w jednej z najlepszych szkół w Los Angeles - Campbell Hall School. Prywatna placówka oferuje przestronne sale, przystosowane do różnorodnych zajęć - od malarstwa po zajęcia z kompozytorstwa i innych artystycznych dziedzin. Za rok w prestiżowej placówce trzeba jednak słono zapłacić, a mianowicie nawet ok. 43 tysiące dolarów.
"Farrell płaci za szkołę syna, bo jest dla niego bardzo ważne, by miał dobrą edukację. Jest to droga i snobistyczna szkoła, to podstawówka z liceum" - ujawnił informator ShowNews z Los Angeles.
Z relacji źródła tabloidu wynika, że na podobne rozwiązanie decyduje się wiele Hollywoodzkich gwiazd, które chcą, by ich dzieci odnosiły w przyszłości sukcesy. Wśród jej absolwentów są takie gwiazdy Hollywood jak Elizabeth Olsen, Dakota Fanning, Mary-Kate Olsen i Troian Avery Bellisario.
Nawet snobistyczna szkoła nie jest w stanie przekonać 15-latka do aktorstwa. Chociaż Henry Tadeusz Farrell może się pochwalić iście filmową urodą i znanym nazwiskiem, ani myśli o karierze w Hollywood. Obecnie skupia się na zdobywaniu podstawowej wiedzy. Do tej pory nie ukierunkował się jeszcze, określając, co chciałby robić w przyszłości, ale kolejne lata mogą wiele zmienić.
"Mimo że młody Farrell ma hollywoodzką urodę, to jak na razie nie ciągnie go do aktorstwa. Ale nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, bo wszystko jest jeszcze przed nim i sporo czasu upłynie, zanim będzie musiał podejmować decyzje o swojej przyszłości. Dopiero co idzie do liceum" - dodaje informator.
Zobacz też:
Była partnerka Farrella nie szczędziła gorzkich słów Bachledzie. Tak się zachowała
Syn Alicji-Bachledy Curuś został milionerem. Zaraz będzie bogatszy od niej
Britney Spears ujawnia szczegóły romansu z Colinem Farrellem. Bachleda-Curuś nie będzie zadowolona