Banasiuk układał sobie życie z Oriną Krajewską. Nigdy nie zdradził, dlaczego im nie wyszło
Zanim w 2014 roku Mateusz Banasiuk związał się z Magdaleną Boczarską, planował ślub z Oriną Krajewską - córką legendarnej gwiazdy polskiego kina, Małgorzaty Braunek. Przez dwa lata uchodzili za parę wręcz idealną, planowali założenie rodziny i ponoć odliczali dni do ślubu. Niestety, zamiast przysiąc sobie dozgonną miłość i wierność, rozstali się.
Mija dokładnie 10 lat od chwili, gdy media ogłosiły koniec związku Mateusza Banasiuka i Oriny Krajewskiej. Żadne z zainteresowanych nie odniosło się do tych rewelacji, tak jak wcześniej nie odnosiło się do plotek dotyczących ich relacji.
Mateusz i Orina spotykali się przez prawie dwa lata i, choć chętnie pozowali razem do zdjęć, uchodzili za najbardziej tajemniczą parę rodzimego show-biznesu. W sieci nawet teraz, po latach, trudno znaleźć jakiekolwiek informacje na temat ich związku, poza lakonicznymi stwierdzeniami, że byli razem.
Gdy się poznali, oboje byli dopiero na początku zawodowej drogi. Mateusz miał już co prawda na koncie sporo ról, ale wciąż czekał na tę jedną, dzięki której zrobi się o nim naprawdę głośno. Dopiero w 2013 roku dostał szansę wydostania się z szuflady z napisem "aktor serialowy" i brawurowo zagrał Kubę w "Płynących wieżowcach". W filmie Tomasza Wasilewskiego pojawiła się też Orina... Plotkowano, że to ukochany załatwił jej epizod u swego boku. Byli wtedy zakochani w sobie po uszy, ale - jak się miało wkrótce okazać - nie dość mocno jednak, by pokonać kryzys, który dopadł ich związek.
Orina Krajewska - córka legendarnej polskiej gwiazdy Małgorzaty Braunek - przed "Płynącymi wieżowcami" wystąpiła w kilku odcinkach mazurskiej sagi "Nad rozlewiskiem" oraz paru innych serialach i w filmie "Daas", ale jej role trudno nazwać wielkimi. Trudno też było wyrokować, czy odziedziczyła talent po sławnej mamie, bo reżyserzy nie rwali się do tego, by powierzać jej zadania wymagające dużego wysiłku.
Aktorka zaistniała w polskim show-biznesie jako dziewczyna Banasiuka i - po prawdzie - do dziś ma problem z udowodnieniem, że nauka w London International School of Performing Arts na coś się jej przydała.
Orina i Mateusz tym różnili się od innych celebryckich par, że kategorycznie odmawiali wywiadów "we dwoje", nie wpuszczali do swojego życia dziennikarzy i nie kupczyli prywatnością. Owszem, gdy pojawiali się razem na imprezach, przystawali na ściance i pozwali, by fotoreporterzy robili im zdjęcia. Nic więcej.
Być może właśnie dlatego wiadomość, że rozstali się jeszcze przed premierą "Płynących wieżowców" zaskoczyła ich fanów. Mateusz Banasiuk przyszedł na uroczysty pokaz filmu w towarzystwie nikomu nieznanej blondynki, Orina Krajewska w ogóle się nie pojawiła. Okazało się, że po niespełna dwóch latach wspólnej drogi zdecydowali się zerwać ze sobą.
Kilka tygodni wcześniej brylowali razem na festiwalu filmowym w Gdyni i nic nie wskazywało na to, że ich związku nie układa się najlepiej. W każdym razie - we wrześniu 2013 roku jeszcze byli parą, a w listopadzie już nie. Rok później oboje układali sobie życie z innymi partnerami: Mateusz z Magdaleną Boczarską, Orina z Piotrem "Vienio" Więcławskim.
Pięć lat po rozstaniu los ponownie skrzyżował drogi Mateusza i Oriny. Spotkali się na planie serialu "Barwy szczęścia", a scenarzyści połączyli grane przez nich postaci w parę kochanków.
"Od niedawna byli narzeczeni tworzą na ekranie parę. Wkrótce Celina i Franek, w których się wcielają, wylądują w łóżku" - informował na początku 2019 roku portal swiatseriali.interia.pl.
Tabloidy natychmiast zwęszyły sensację. Plotkowano, że Boczarska poczuła się zagrożona, bo Orina akurat zerwała z "Vieniem" i być może znów zagnie parol na swojego eks. Nic takiego się nie stało.
Dziś Mateusz Banasiuk wciąż jest szczęśliwy z Magdaleną Boczarską, z którą ma 6-letniego syna Henryka.
Orina Krajewska w 2021 roku spotykała się z operatorem Bartoszem Nalazkiem, ale nie wiadomo, czy ta relacja przetrwała próbę czasu.
Zobacz też:
Wielka radość w domu Boczarskiej i Banasiuka. Pilnie ogłosili radosne wieści
Magdalena Boczarska w związku z 7 lat młodszym partnerem. "Panuje ostracyzm"