Banasiuk zagrał w intymnej scenie z Julią Wieniawą i... jeszcze ją wychwala! Żona będzie zazdrosna
Mateusz Banasiuk (37 l.) opowiedział przed kamerami o współpracy z młodą i ponętną Julią Wieniawą. Co o niej myśli po zagraniu pikantnych scen? Żona będzie zazdrosna?
Mateusz Banasiuk znany jest ze swoich ról w popularnych polskich serialach "M jak miłość" czy "Pierwsza miłość". Chociaż częściej występuje w serialach niż w filmach pełnometrażowych, to tym razem będziemy mogli oglądać go w nowej produkcji "Nie cudzołóż i nie kradnij", gdzie towarzyszyć mu będzie była dziewczyna Nikodema Rozbickiego - Julia Wieniawa.
W ostatnim wywiadzie aktor opowiedział o współpracy z młodą gwiazdą. Wyznał, że przed oficjalnym spotkaniem na planie filmowym, nie mieli okazji zamienić ze sobą słowa. Dopiero przy pracy, zdołał poznać Julię i dostrzec, jaką jest osobą poza kamerą. Był nią rozczarowany?
"Tutaj miałem czas spędzić z nią kilka dni, zobaczyć jak pracuje, jak przychodzi na plan o 5 rano. Nie marudzi, nie narzeka, jest w doskonałym humorze. Śpiewała swoje piosenki, nad którymi pracowała. To było bardzo fajne spotkanie i byłem pod dużym wrażeniem, jak ona jest dojrzała emocjonalnie, aktorsko. Ja musiałem do tego długo dochodzić" - wyznał w rozmowie z Jastrząb Post.
Banasiuk wspomniał również o tym, że Wieniawa nie ukończyła szkoły aktorskiej. Uważa, że to wielki błąd? Okazuje się, że jej doświadczenie i wrodzony talent, pozwalają realizować rozmaite zadania narzucane przez reżyserów i innych. Banasiuk przyznał, że miło wspomina współpracę z 23-latką.
"Studiowałem w Akademii Teatralnej, a ona nie. Ale ma w sobie taką mądrość aktorską, intuicję, która bardzo się sprawdza. Wydaje mi się, że Julia w filmie "Nie cudzołóż i nie kradnij" wypadła bardzo dobrze, a to była dla niej trudna i wymagająca rola. Niełatwo jest stanąć obok tak doświadczonych aktorów, jak Cezary Pazura. Ona bardzo po partnersku podeszła do zadania i byłem pod jej wielkim wrażeniem" - podsumował Banasiuk.
Odważne sceny łóżkowe z młodą i atrakcyjną gwiazdą to coś, co w niejednej żonie mogłoby wzbudzić zazdrość. Jak reaguje na to Magdalena Boczarska? Mateusz nie musi się o nic martwić. Jego ukochana, która również pracuje przed kamerą, także całkowicie rozumie, jak wygląda praca męża i nie ma kłopotu z podobnymi sytuacjami, a dumny mąż nie może się jej wprost nachwalić!
"Dzięki temu, że Magda też jest aktorką, doskonale rozumie, że to jest praca. Te emocje, które udaje nam się uzyskać na planie i często bardzo intymne sceny są w towarzystwie bardzo wielu osób. I to jest pewna magia, którą tworzymy. Dzięki temu, że Magda uprawia ten sam zawód, to wie, że to jest specyficzny zawód. Niedawno zagrała w filmie Heaven in Hell, który też myślę, będzie robił duże zamieszanie" - ocenił aktor.
Zobacz też:
Wieniawa ofiarą molestowania na planie filmowym. Wstrząsające wyznanie
Julia Wieniawa pozuje ze szklanką na pupie. Chciała być jak Kim Kardashian?
