Barack Obama śledzi na Twitterze profil gwiazdki filmów dla dorosłych!
W sieci nic nie ginie, a czujni obserwatorzy potrafią wyłapać każdy najmniejszy szczegół. Właśnie przekonał się o tym Barack Obama (58 l.). Były prezydent USA na swoim Twitterowym profilu oprócz osób ze świata polityki, nauki, czy sportu śledzi gwiazdę filmów dla dorosłych. Ciekawe, co na to Michelle?
Pomimo przejścia na emeryturę, Barack Obama wciąż pozostaje autorytetem dla milionów Amerykanów, którzy bacznie śledzą jego wypowiedzi, a opinia publiczna i politycy liczą się z jego zdaniem.
Na takie poszanowanie bez wątpienia wpłynął wizerunek świetnego męża, ojca i głowy rodziny.
Teraz, gdy były prezydent ma więcej czasu, poświęca się właśnie celebrowaniu życia w gronie najbliższych.
Baczni obserwatorzy doszukali się jednak pewnego szczegółu, który może zepsuć budowane relacje lub po prostu wystawić Baracka na pośmiewisko.
Wszystko za sprawą Sary Jay - aktorki filmów dla dorosłych, którą prezydent śledzi w sieci (a właściwie śledził, bo zaraz po wyjściu na światło dzienne tej informacji, Obama przestał ją obserwować).
Prezydent dotąd nie pokusił się o komentarz w tej sprawie. Sama aktorka stwierdziła, że nie dziwi się politykowi, bo jest wszechstronną osobą:
"Produkuję, reżyseruję, piszę i zarządzam talentami w mojej firmie" - pisze Sara na swoim profilu.
Internauci uznali wpadkę Baracka za wyjątkowo śmieszną, niektórzy stwierdzili, że w obecnej sytuacji ta informacja jest tym, czego właśnie potrzebowali.
Zostaje tylko pytanie, co na to wszystko Michelle?
Jak myślicie, wiedziała o upodobaniach męża do aktorek "takiego" formatu?