Barbara Jaruzelska o kochance męża: Zachowuje się skandalicznie
Barbara Jaruzelska (84 l.) nie ukrywa, że jej małżeństwo z 91-letnim generałem właśnie dobiega końca. "Nie chcę być już z mężem. To amoroso" - mówi z bólem w sercu.
Kobieta od dwóch tygodni nie odwiedza w szpitalu chorego na chłoniaka Wojciecha Jaruzelskiego, twierdząc, że ma on romans ze swoją opiekunką i służącą, jak ją nazywa. 84-latka czuje się tak dotknięta zdradą męża, że chce jak najszybciej się rozwieść.
"Wszystkie dokumenty są przygotowane" - potwierdza w rozmowie z "Super Expressem". O Dorocie W., która codziennie pielęgnuje byłego polityka, ma jak najgorsze zdanie. Uważa, że kobieta celowo chce zniszczyć jej związek z generałem.
"Mąż ją utrzymuje, ona wyciąga od niego mnóstwo pieniędzy. (...) Zachowuje się tak, jakby mnie już nie było, jakby mnie już szlag trafił i byłam już na śmietniku" - żali się 84-latka.
"Dorota zrobiła mi ogromnie dużą krzywdę. Ona oszalała na punkcie mojego męża. Zachowuje się skandalicznie, uczepiła się go, panoszy się wokół niego, podrywa go. (...) Nie jestem już w stanie tego wszystkiego znieść" - dodaje.
Po rozwodzie Barbara chce wyjechać i jak najszybciej zapomnieć. Dom, w którym mieszkała z Jaruzelskim, w połowie należy do niej. Jak będzie dalej wyglądało jej życie - tego jeszcze nie wie.
"A może kopnę już w kalendarz? Taki wiek się zrobił odpowiedni" - stwierdza.
Czy córka Monika w końcu wkroczy do akcji?