Reklama
Reklama

Barbara Kurdej-Szatan najpierw myślała o rozwodzie, a teraz takie słowa. "Po 13 latach..."

Basia Kurdej-Szatan (38 l.) już nie ukrywa, że udało jej się pokonać wszystkie małżeńskie przeszkody i zbudować szczęśliwy dom razem ze swoim partnerem Rafałem Szatanem. Podkreśliła to nie tylko w licznych wywiadach, ale również najnowszą publikacją, która poruszyłaby nawet największego twardziela.

Barbara Kurdej-Szatan stanęła na ślubnym kobiercu w 2011 roku

Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan to znana w sieci para, która na ślubnym kobiercu stanęła już w 2011 roku. Zaledwie rok po zawarciu związku małżeńskiego zakochani przywitali na świecie Hannę, a osiem lat później małego Henryka. Rodzina chętnie pokazuje w social mediach szczegóły swojego prywatnego życia, dzięki czemu mogą liczyć na sporą grupę zaangażowanych fanów.

Choć dziś trudno powiedzieć, że Rafał i Barbara mogliby się nie dogadywać, nie zawsze było tak kolorowo. Był czas, gdy zakochani planowali zakończyć związek.

Reklama

Kurdej-Szatan nie owija w bawełnę. Nie zawsze było idealnie

"Nie chciałam rozwodu, ale miałam takie myśli. Przez to, że tak się mijaliśmy, jeżeli chodzi o charakter, podejście do życia, patrzenie na świat. Miałam wtedy wrażenie, że jednak do siebie nie pasujemy i że widocznie za szybko się pobraliśmy" - mówiła aktorka w książce "Jak to się stało?" autorstwa Magdaleny Bober.

Dziś Barbara udowadnia, że wszystkie przeszkody już za nimi. Podkreśla to m.in. nową fotografią na Instagramie. Widać na niej, jak zakochani w miłosnym uścisku stoją na środku parku. Oświetla ich jedynie światło latarni.



"Mąż i żona... żona i mąż.. Po 13 latach. Można? Można!" - napisała w opisie pod fotografią dumna małżonka.

"To jest wspaniałe nie boicie się mówić, że były momenty, że bywało ciężej... W każdej relacji są zloty i upadki, ale trzeba walczyć, rozmawiać, że sobą i to jest piękne" - w komentarzach szybko docenili ich obserwatorzy.

Barbara Kurdej-Szatan słynie ze szczerości. Nie zostawiła suchej nitki nawet na TVP

Szczerość Barbara Kurdej-Szatan praktykuje nie tylko w związku oraz wywiadach dotyczących jej miłosnych relacji. To samo podejście stosuje w rozmowach o... byłych pracodawcach. Plejadzie tak mówiła o swoim potencjalnym powrocie do TVP.

"Nie zastanawiałam się nad tym, czy widziałabym dla siebie tam miejsce, bo nie wiem, co miałabym wejść, w jaki projekt. Myślę, że te zmiany potrzebują czasu, bo osiem lat - szczególnie jeśli chodzi o serwisy informacyjne - prania mózgu będzie teraz trudne do... nawet nie do odkręcenia, ale pokazania ludziom po prostu prawdy i tego, jak to wszystko naprawdę wyglądało i jaka to była manipulacja" - opowiadała.

Gwiazda nie ukrywa, że ataki ze strony "Wiadomości" TVP i innych serwisów informacyjnych publicznego nadawcy, które publikowały jej nagrania z mediów społecznościowych i manipulowały nimi dla uzyskania konkretnego przekazu, bardzo negatywnie odbiły się na jej samopoczuciu. Dziś rozważa zaś nawet odpowiedź w postaci pozwów.

Czytaj też:

Kurdej-Szatan w rozmowie z Magdą Mołek wraca do trudnych chwil. Wyznała, czego się bała

Barbara Kurdej-Szatan ma szansę na spektakularny powrót. To już niemal pewne

Jest inaczej niż Polacy myśleli. Kurdej-Szatan w te pędy ogłosiła. "Dla mnie to jest szokujące"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Barbara Kurdej-Szatan | Rafał Szatan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy