Barbara Kurdej-Szatan odwiedziła wróżkę. Niebywałe, co zobaczyła w magicznej kuli
Barbara Kurdej-Szatan (37 l.) na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy przeżyła wiele dramatycznych zwrotów akcji. Aktorka zdecydowanie nie może uznać mijającego roku za udany. 2022 przyniósł następstwa jej wybryków z jesieni 2021 roku. Na szczęście celebrytka ani przez moment nie zwątpiła w swoją przyszłość. Pomocna okazała się wizyta u wróżki.
Barbara Kurdej-Szatan od jesieni zeszłego roku boryka się z poważnymi problemami. Wszystko zaczęło się od pamiętnego wpisu, który w mediach społecznościowych opublikowała ogarnięta furią celebrytka. Zapominając o wszelkich granicach, w wulgarny sposób skomentowała pracę polskich pograniczników. Barbara Kurdej-Szatan na różne sposoby próbowała zatuszować aferę i nawet powołała własną fundację, ale niesmak po skandalicznym wpisie mimo wszystko pozostał.
Czas zrobił jednak swoje i wraz z upływem miesięcy tamte wydarzenia odchodzą w niepamięć. Ostatnio sporo mówiono o tym, że celebrytka otrzymała propozycję pracy w "Dzień Dobry TVN". Dla Barbary Kurdej-Szatan priorytetem jest jednak aktorstwo, w związku z czym odrzuciła tę ofertę. Zamiast tego, może się poszczycić realizacją innego programu śniadaniowego. Wraz z mężem, Rafałem Szatanem wzięła udział w nietypowym projekcie, który zrealizowano u nich w domu. Zostali nawet określeni mianem konkurencji Cichopek i Kurzajewskiego.
Barbara Kurdej-Szatan zapewniała jednak, że nie chce wiązać swojej przyszłości z telewizją śniadaniową, aby widzowie nie odnieśli błędnego wrażenia, że nie jest już aktorką.
Barbara Kurdej-Szatan nigdy wcześniej nie zdradzała, czy podobnie jak chociażby Edyta Górniak, pasjonuje się wróżbiarstwem. W związku z wczorajszymi Andrzejkami, serwis "Plejada" postanowił sprawdzić, czy aktorka w tym wyjątkowym dniu praktykuje jakieś magiczne rytuały. Czy Barbara Kurdej-Szatan leje wosk przez dziurkę od klucza lub nasłuchuje kukania kukułki? Gwiazda przyznała, że przed laty uczestniczyła w takich zabawach. Dziś jednak nie ma do tego głowy. Zapomniała, że 29 listopada obchodzone są Andrzejki.
"Robiliśmy jakieś wróżby dla zabawy. Może zrobimy, ale kompletnie zapomniałam, że są andrzejki - powiedziała Barbara Kurdej-Szatan w wywiadzie dla "Plejady".
To jednak nie wszystko. Już w liceum aktorka interesowała się ezoteryką. Gwiazda tak bardzo chciała poznać swoją przyszłość, że zdecydowała się na wizytę u wróżki. Co wywróżyła jej w magicznej kuli?
"Powiedziała mi wtedy, że zrobię karierę. Przypomniałam to sobie całkiem niedawno. Wtedy to dla mnie brzmiało absurdalnie, bo dopiero zdawałam do szkoły teatralnej. Myślałam, że na pewno to bzdury, a teraz cieszę się, że robię to, co kocham i że mam pracę, którą kocham" — mówiła Barbara Kurdej-Szatan w wywiadzie dla "Plejady".
Zobacz też:
Maciej Kurzajewski stara się utrzymać zaręczyny w tajemnicy? Cichopek już i tak wszystko zdradziła
Choroba Krzysztofa Krawczyka Juniora się zaostrza. Oto, co wydarzyło się w tramwaju
