Barbara Kurdej-Szatan: Po kryzysie w małżeństwie nie ma już śladu!
Barbara Kurdej-Szatan (31 l.) i jej mąż w końcu znaleźli czas, by nacieszyć się sobą.
Gdy w Polsce nastała prawdziwa śnieżna zima, na Teneryfie, hiszpańskiej wyspie leżącej na Oceanie Atlantyckim, u północno-zachodnich wybrzeży Afryki, temperatura sięga 20 stopni. Wystarczy wsiąść do samolotu, by już po pięciu godzinach lotu móc zamienić zimową kurtkę na letnie ubranie. Na taki pomysł wpadła Barbara Kurdej-Szatan (31 l.), która na początku stycznia zabrała na urlop męża Rafała Szatana (28 l.) i córeczkę Hanię (4 l.).
Na zdjęciach, które aktorka zamieściła w internecie widać, że był to doskonały sposób, by "naładować baterie". "Słońce i zabawa. Przesyłam dużo energii!", podpisała fotografię znad hotelowego basenu.
Na co dzień popularna aktorka i jej mąż muzyk nie mają dla siebie zbyt wiele czasu. Odkąd Basia wystąpiła w reklamie jednej z sieci telefonicznych, jej kariera rozwija się znakomicie. Gra w serialu "M jak miłość" i w teatrze. Jej ukochany odnosi spore sukcesy na rynku muzycznym. - Oboje cały czas pracujemy - wyznała w jednym z wywiadów aktorka.
W opiece nad córeczką pomagają zapracowanym małżonkom aż dwie nianie. Bywają tygodnie, że para widuje się rzadko. W ubiegłym roku pojawiły się nawet pogłoski, że ich relację trapi kryzys. - Tej miłości nic nie zagraża - zapewnia "Na żywo" znajoma pary. - Choć czasem kłócą się, aż iskry lecą, kochają się tak mocno, jak kiedyś - kwituje.
Rodzinny urlop w rajskim zakątku z pewnością jeszcze bardziej ich zbliży.