Barbara Kurdej-Szatan przerywa milczenie! To koniec?
Nadmiar obowiązków zawodowych sprawił, że Basia Kurdej-Szatan (34 l.) i Rafał Szatan (31 l.) trochę się od siebie odsunęli. Pojawiły się nawet plotki o kryzysie w ich związku, co miały potwierdzać częste imprezy aktorki. Co dalej z ich miłością?
Ostatnie tygodnie były dla Barbary Kurdej-Szatan i jej męża Rafała Szatana (sprawdź!) wyczerpujące i to zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Oboje zdecydowali się wziąć udział w "Tańcu z Gwiazami", mając jeszcze inne zobowiązania.
On występuje w spektaklach "Rock of Ages" w Teatrze Syrena oraz "Notre Dame de Paris" w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Z kolei ona gra w serialach "M jak miłość" i w "Rytmie serca".
Szybko okazało się, że para przyjęła na swoje barki za dużo obowiązków. Przestali mieć czas dla ich córki Hani, która w tym roku poszła do pierwszej klasy, a także dla siebie.
W środowisku pojawiły się doniesienia, że małżonkowie są o krok od kryzysu. Podsyciły je imprezy, na których Basia odreagowywała stres.
Najgłośniej było dotąd o tej w Krakowie, gdy rozśpiewana gwiazda wraz z przyjaciółmi wybrała się w deszczową noc w poszukiwaniu lokalu serwującego kebab. Towarzyszył jej między innymi kolega, Kamil Krupicz, który pozwalał sobie na niewybredne gesty.
"Chyba twoja pupa pasuje do mojej ręki" - komentował, łapiąc ją za pośladki.
Jej mężowi musiało się to nie spodobać, a w ich domu zapanowały ciche dni... Ambicja i profesjonalizm nie pozwalały jej obniżyć poziomu. Przeciwnie chciała być coraz lepsza.
Zapytana, jak to wpływa na jej związek, odpowiedziała: "Jesteśmy tak zmęczeni, że po prostu idziemy spać. Jest ciężko. Mam na głowie dosłownie wszystko. Ogarniam dom i Hanię" - dodała, sugerując, że nie ma wsparcia w mężu.
Gdy Rafał odpadł z show w miniony piątek, napisała na Instagramie: "Kocham Cię, Kochanie! Tańczyłeś przepięknie".
Czy miłosne wyznanie sprawi, że między małżonkami znów wszystko wróci do normy?
***
Zobacz więcej materiałów wideo: