Barbara Kurdej-Szatan tłumaczy się ze swojego oświadczenia. Nie wie, o co jej chodziło?

Oprac.: Jowita Bis

Artur Zawadzki/Reporter/ TRICOLORSEast News

Barbara Kurdej-Szatan wydaje oświadczenie za oświadczeniem

Potwierdzam, że dzisiaj prokurator przedstawił mi zarzuty zniesławienia funkcjonariuszy Straży Granicznej. Nie przyznałam się do winy. Złożyłam szczegółowe wyjaśnienia, wskazując na kontekst mojego wpisu na Instagramie z 4 listopada 2021 roku, który był naturalną reakcją na tragedię uchodźców na granicy - kobiet i dzieci - napisała na InstaStories aktorka.
Widzę, że ogromne emocje i zdziwienie dla m.in. TVP Info i twitterowców wywarło słowo "naturalna" w moim oświadczeniu. Naturalna reakcja - czyli organiczna, pod wpływem emocji, natychmiastowa, wypływająca z braku zgody na zło, które zobaczyłam na nagraniu. A nie "zwyczajna, oczywista, normalna" - bo tak to odebraliście z tego, co widzę. Otóż nie, nie o to chodziło - napisała Barbara na InstaStories.
Instagram/@kurdejszatan Instagram
Instagram/@kurdejszatan Instagram

Kurdej-Szatan ostro o Straży Granicznej

"Ku***aaaaa!!! Co tam się dzieje!!! To jest kur***a »straż graniczna«??? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy!!! Jak tak można!!! Mordercy!!!!! Chcecie takiego rządu wciąż??? Który zezwala na takie rzeczy, wręcz rozkazuje tak się zachowywać???" -pisała wtedy Kurdej-Szatan.
Blanka Lipińska o negocjacjach z Netflix i romansie Morrone z Sieklucką!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?