Barbara Kurdej-Szatan wyjawiła, co dzieje się za kulisami TVP. Co za bezpośredniość
Barbara Kurdej-Szatan regularnie zaskakuje swoich odbiorców. Było tak i tym razem, gdy zabrała głos ws. programu "Cudowne lata", a dokładniej - zdradziła, co dzieje się za jego kulisami. Można się zdziwić, jak bezpośrednio o tym mówi.
Barbara Kurdej-Szatan podczas wywiadu dla Telewizji Polskiej wyznała, jak wygląda jej codzienna praca nad programem "Cudowne lata". Prezenterka nie gryzła się w język, gdy opowiadała o zdarzeniach za kulisami:
"Za kulisami na pewno od razu ściągam buty, bo tak mnie bolą stopy od stania. Bo program 'Cudowne lata' jest wspaniały, radosny i kocham go ponad wszystko, natomiast cały czas tam stoję w obcasach, więc jak schodzę, to po prostu daję nogi do góry w mojej garderobie i odpoczywam, żeby za chwilkę znowu założyć obcasy i nagrać kolejny odcinek".
Mimo kontrowersji wokół nowego programu Telewizji Polskiej, a także niekorzystnych informacji o wynikach oglądalności, stacja postanowiła zaufać prowadzącej i przedłużyła format o kolejny sezon. Choć wielu miało wątpliwości co do słuszności tej decyzji, Kurdej-Szatan nie kryła zachwytu.
"Wjedźmy w ten tydzień z mega dobrą energią Kochani! A tu jak po pierwszym sezonie 'Cudownych Lat', tak i w drugim. Wszystkie 12 stylówek (dobrze policzyłam?) Wspomnieniowo i dla inspiracji" - napisała na swoim profilu, prezentując wszystkie stylizacje, w których miała okazję do tej pory wystąpić w "Cudownych latach".
Następnie podziękowała odbiorcom za wsparcie:
"Dziękuję Wam! Gdyby nie Wy, byłabym zmęczoną kurą... Ale daliśmy radę" - podsumowała szczęśliwa aktorka.
Jak podawały Nielsen Media, program najwięcej widzów zebrał przed ekranami odcinek z 17 listopada - 716 tys. Średnia programu rosła z miesiąca na miesiąc, co wzbudziło spore nadzieje, co do przyszłości formatu. We wrześniu liczba widzów wynosiła 540 tys., w październiku - 601 tys., a w listopadzie - 692 tys.
Mimo to RMF podawało, że opinie na temat programu są... różne. Aleksandra Chmielewska, kierowniczka projektów telewizyjnych w firmie Gemius, już po emisji pierwszego odcinka zauważyła, że istnieje haczyk, który prawdopodobnie zadecyduje o losie formatu.
"Oczywiście w pierwszym odcinku nie zabrakło wpadek, nie wszystko było też idealne, np. uczestnicy sprawiali wrażenie, że nie za bardzo wiedzą, co mają robić w kolejnych etapach programu. To jednak dopiero pierwszy odcinek, a po drugie to przecież show i nie wszystko trzeba traktować poważnie..." - mówiła specjalistka.
Drugi sezon programu "Cudowne lata" wystartował w niedzielę 2 marca. Myślicie, że spełni oczekiwania pod względem oglądalności?
Czytaj też:
Wielki powrót Barbary Kurdej-Szatan stał się faktem. Aktorka ogłasza kolejny sukces
Kurdej-Szatan nie wytrzymała po tym pytaniu. "To jest za trudne"
Zrobiła furorę w "TzG", a teraz pokaże się w innym formacie. I to u kogo