Barbara Kurdej-Szatan wyznaje: „Nie panuję nad sobą”
Barbara Kurdej-Szatan (35 l.) nie ma lekko. Od czasu "afery wózkowej" jej wizerunek jest nieco nadszarpnięty. Teraz w programie Kuby Wojewódzkiego zdradziła, czemu przestała być ulubienicą Polaków!
Barbara Kurdej-Szatan była chyba najpopularniejszą blondynką w Polsce! Uśmiechnięta gwiazda reklamy popularnej sieci komórkowej szybko zjednała sobie sympatię widzów. Teraz okazuje się, że aktorka (sprawdź!) nie jest już taka lubiana...
Celebrytka była gościem wtorkowego programu Kuby Wojewódzkiego. Na kanapie zasiadł również Piotr Kraśko, który ostatnio chętnie krytykuje telewizję publiczną.
Wojewódzki zwrócił uwagę Kurdej-Szatan, że ta jest odważna w swoich deklaracjach światopoglądowych.
"Nie wiem, czy wiesz, ale w środowisku moich znajomych zaczynasz zabierać palmę pierwszeństwa Krystynie Jandzie w byciu taką symboliczną postacią ze świata mediów, która ma bardzo wyraźne liberalne, wolnościowe poglądy" - opisał ją Wojewódzki.
Barbara zwierzyła się, że jej zdaniem posiadanie własnego zdania jest powodem do dumy. "Jeżeli żyję w zgodzie ze sobą, to jest mi dobrze. Zdaję sobie sprawę, że wygłaszanie swoich poglądów to ryzykowna sprawa" - padły słowa z kanapy w programie.
Wojewódzki postanowił poruszyć jeszcze jedną kwestię. Zapytał swoją rozmówczynię, dlaczego przestała być "ulubienicą Polski", a może nawet sama zdecydowała o porzuceniu tej zaszczytnej roli.
Basia odpowiedziała tajemniczo: "Ja chyba zawsze byłam dość impulsywna. Czasem niestety nie panuję nad sobą".
Czy Kurdej-Szatan jest waszą ulubienicą?